Od czasu, gdy Paulina Rzeźniczak związała się z Jakubem Rzeźniczakiem jej zasięgi na Instagramie znacznie wzrosły. Jako influencerka stała się jeszcze "atrakcyjniejsza" dla obserwatorów po tym, jak ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Zainteresowanie podgrzewała dodatkowo, publikując zdjęcia ciążowego brzuszka oraz dzieląc się emocjami związanymi z oczekiwaniem na poród.
W lutym na świat przyszła córeczka Rzeźniczaków - Antosia. Od tamtej pory Paulina nieustannie zalewa swój profil "parentingowymi" treściami i pokazuje, jak zajmuje się dziewczynką. Młoda mama chwali się też postępami w powrocie do formy po ciąży. Ostatnio zdradziła, ile udało jej się już schudnąć.
Paulina Rzeźniczak publikuje screen z komentarzem hejterki
W przeciwieństwie do niektórych celebrytek Paulina postanowiła nie zasłaniać twarzy dziecka. Wręcz przeciwnie - chętnie pokazuje Antosię na zdjęciach i filmikach. Niestety nigdy nie wiadomo, kto będzie odbiorcą takich treści i czy w tym gronie nie znajdą się również osoby nieżyczliwe... W niedzielę Rzeźniczak zamieściła na InstaStories kolejne urocze nagranie z córeczką.
Antosia mówi wam "dzień dobry" i opowiada, jak dobrze spała - napisała influencerka.
Nie minęło wiele czasu, a Paulina opublikowała screen z niewybrednym komentarzem, który pod jej relacją zostawiła jedna z internautek.
Ale ona brzydka - stwierdziła kobieta.
Żona Jakuba prześledziła profil hejterki i odkryła, że ona także jest mamą, która chwali się w sieci zdjęciami dziecka. Celebrytka tym bardziej nie potrafi zrozumieć jej zachowania.
Co jak co, ale to jest obrzydliwe... MATKA... - pisze oburzona Paulina.
Rzeźniczak oznaczyła profil hejterki i pokazała, jakie treści udostępnia ona na swoim profilu. Dobrze, że to upubliczniła?
Zobacz też: Jakub Rzeźniczak tańczy z wózkiem. Internauta: "Jeszcze NIE UCIEKŁ?". Odpowiedział (WIDEO)