Nad ranem 17 czerwca zaczęła się interwencja ratunkowa w schronisku zwierząt w Radysach. Była ona przygotowywana we współpracy z Prokuraturą Rejonową w Olsztynie i olsztyńską Komendą Policji, ale wyłączono z niej lokalne władze z powodu "braku zaufania".
Nie jest bowiem tajemnicą to, co od lat działo się w tym schronisku. Doniesienia o koszmarnym traktowaniu zwierząt i obrzydliwych warunkach, w których żyły, pojawiały się od dawna.
Rok temu gmina wypowiedziała umowę schronisku po tym, jak kontrola wykazała w nim wiele nieprawidłowości. Zwierzęta były umieszczane w ciasnych, przepełnionych boksach, bez kastracji i sterylizacji. Odebrano wówczas stamtąd i uratowano kilkadziesiąt psów, które nie miały dokumentacji medycznej.
Tym razem w akcji wzięło udział 6 organizacji prozwierzęcych: OTOZ Animals, TOZ Augustów, Fundacja Mondo Cane, TOZ Suwałki, Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Obrońców Praw Zwierząt w Pasłęku, Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt Otwocki Zwierzyniec i Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt. Razem z policją na kontrolę weszło do schroniska około 100 osób.
W środku znajdowało się aż 1300 psów, które były kolejno spisywane, fotografowane i opisywane. Do tej pory udało się wyciągnąć stamtąd 65 psów. Wśród zwierząt jest m.in. pies z odgryzionym fragmentem szczęki, pies bez ogona czy taki, który miał prawie 43 st. C gorączki i był w stanie terminalnym.
Wszystko jest ładnie wysprzątane i pomalowane, ale psy są w tragicznym stanie - mówili w rozmowie z Onetem przedstawiciele Pogotowia dla Zwierząt. Po dwóch godzinach interwencji odebraliśmy 12 psów. Są ciężko chore, zarobaczone, niektóre w stanie agonalnym.
Znaleziono w boksach pewną ilość zwłok psów, jak i też na tę chwilę kilkanaście psów w stanie zagrażającym życiu - dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Dla zakatowanych psów prowadzona jest zbiórka, która w całości przeznaczona zostanie na ratowanie i leczenie umęczonych przez okrutnych ludzi zwierząt.
Chcemy przerwać koszmar cierpienia zwierząt w schronisku w Radysach, gdzie może być nawet 3 tys. psów. Jesteśmy gotowi na odbiór zwierząt najgorszym stanie. Potrzebujemy pomocy w walce ze złem wobec zwierząt. To największa taka akcja w Polsce. Potrzebujemy Państwa pomocy, by ukrócić ten proceder właśnie dziś – właśnie teraz! - napisała na Facebooku organizacja Pogotowie dla Zwierząt.