Justin Bieber przebywa obecnie w Paryżu w towarzystwie żony Hailey. Wokalista i modelka od kilku dni widywani są więc na ulicach francuskiej stolicy, gdzie odwiedzają okoliczne restauracje i szaleją na zakupach w modnych butikach. W poniedziałek małżonkowie wyprawili się natomiast do Pałacu Elizejskiego. Para spotkała się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz pierwszą damą, z którymi rozmawiała ponoć o problemach młodych ludzi.
Spotkanie Bieberów z francuską parą prezydencką odbiło się w mediach szerokim echem - głównie za sprawą stylizacji, które zaprezentowali małżonkowie. Hailey Bieber postawiła na beżową kreację projektu LaQuana Smitha odsłaniającą ramiona oraz umięśniony brzuch modelki. Justin Bieber wystroił się natomiast w elegancki garnitur i... niebieskie tenisówki.
Stylizacje Bieberów wyjątkowo nie przypadły do gustu Irenie Kamińskiej-Radomskiej. Mentorka z "Projektu Lady" oraz specjalistka od etykiety w rozmowie z Plejadą nie ukrywała, że wybierając stroje na spotkanie z głową państwa, małżonkowie powinni wykazać się znacznie większą rozwagą i taktem.
Niestety, moda nie idzie w parze z dress codem. Dress code często jest łamany przez osoby, które są w show-biznesie i można zauważyć takie społeczne przyzwolenie na pewną ekstrawagancję, ale tutaj była lekka przesada - oceniła.
Zobacz również: Zachwycone mentorki Irena i Tatiana rozpływają się nad przemianą "lady" Patrycji: "Wyszła na prostą, jest ZUPEŁNIE INNĄ OSOBĄ"
Zdaniem Kamińskiej-Radomskiej Bieber założył nie tylko niestosowny do okazji garnitur, lecz również zlekceważył powagę spotkania rozpiętą koszulą oraz kolorowym obuwiem.
Spotkanie z parą prezydencką to bardzo duże wyróżnienie. Doradcy powinni jednak podszepnąć, że wypada ubrać się we właściwy garnitur. Powinien być szary w ciągu dnia, lub granatowy. Dodatkowo Justin Bieber miał rozpiętą koszulę i zawieszone koraliki, i do tego te biało-niebieskie trampki. Jest to lekceważące - stwierdziła mentorka z "Projektu Lady".
Znacznie większym szokiem dla Kamińskiej- Radomskiej okazała się jednak stylizacja Hailey. Jak podkreśliła, odsłaniająca ciało kreacja na spotkaniu z prezydentem jest czymś absolutnie niedopuszczalnym.
Żona również przesadziła. Jak można być tak roznegliżowanym podczas spotkania z parą prezydencką? To było zaproszenie do prezydenta i tutaj należy dopieścić dress code, czyli w przypadku mężczyzny jest to stalowy lub granatowy garnitur, biała koszula zapięta na ostatni guzik plus krawat i buty czarne, wiązane. Kobieta powinna być ubrana w sukienkę, garsonkę lub spodnie, zakrywające ciało. Jeżeli wybierzemy spódnicę, musimy założyć rajstopy, tutaj były to sandałki i gołe ciało do pasa z przysłoniętym biustem. Dla mnie to szok - przyznała.
Was też oburzyły stroje Justina i Hailey?
Zobacz również: Pobożna Hailey Bieber otwiera się na temat małżeństwa z Justinem Bieberem: "Gdyby nie WIARA, nie bylibyśmy razem"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!