Trwa ładowanie...
Przejdź na
Michu
|

Irena Kamińska-Radomska o napiwkach: "Należy dawać, czy nam się podoba obsługa, CZY NIE". Internauci oburzeni: "To chyba ŻART"

709
Podziel się:

Irena Kamińska-Radomska słynie z dawania złotych rad dotyczących savoir-vivre'u. Tym razem eksperta wypowiedziała się na temat dawania napiwków. Nagranie wywołało burzę.

Irena Kamińska-Radomska o napiwkach: "Należy dawać, czy nam się podoba obsługa, CZY NIE". Internauci oburzeni: "To chyba ŻART"
Irena Kamińska-Radomska opowiada o dawaniu napiwków (TikTok)

Irena Kamińska-Radomska zdobyła niemałą popularność dzięki udziałowi w programie "Projekt Lady", gdzie pełniła rolę mentorki. Od tamtego czasu ekspertka aktywnie udziela się w sieci i dzieli się radami dotyczącymi zasad savoir-vivre'u. Z jej instagramowego profilu fani nie tylko mogą się dowiedzieć, jak przygotować się na udział w ważnej uroczystości, ale również mogą nauczyć się, jak prawidłowo jeść jajka.

Irena Kamińska-Radomska mówi o dawaniu napiwków

Ostatnio Irena Kamińska-Radomska poruszyła kontrowersyjny temat, jakim jest kwestia dawania napiwków. W Europie praktyki dotyczące napiwków różnią się w zależności od kraju i rodzaju usługi. W niektórych państwach dodatkowa opłata często jest już wliczana w rachunek. A jak na całą sprawę zaopatruje się ekspertka?

Dawanie napiwków należy do dobrego tonu. Nie ma oczywiście obowiązku zostawiania napiwków, tak jak nie ma obowiązku używania zwrotów grzecznościowych, przepuszczania starszych w drzwiach itd. Savoir-vivre to nie kodeks karny, tylko element naszej kultury i to od nas zależy, czy i jak z niego korzystamy - napisała na Instagramie.

Co ciekawe, na opublikowanym w sieci nagraniu Irena przyznała, że jeśli kelner przynosi jedzenie do stolika, to napiwek jak najbardziej należy zostawić.

Wysokość napiwków to jest jedna sprawa. A druga sprawa to jest to, że napiwki należy dawać, czy nam się podoba obsługa, czy nie podoba - powiedziała na wspomnianym nagraniu.

Zdaje się, że nieco innego zdania są internauci, którzy polemizują ze słowami ekspertki.

To chyba żart, że powinnam dać napiwek nawet, kiedy obsługa mi się nie podoba. To jest forma nagrody, uznania. Jak kelner jest do bani, to niby za co ten napiwek? - napisał jeden z użytkowników.

Nie jest należny, należna jest tylko wypłata. Napiwek jest za dobrze wykonaną prace i umilony czas, a nie sam fakt bytu - dodała inna z internautek.

Co na to sama zainteresowana?

Kelner w pracy co chwilę narażony jest na nieprzyjemności ze strony gości. Możemy akurat trafić na moment, kiedy kelner nie może »się pozbierać«, ponieważ osoby przed nami obrazili go i poniżyli. Ciężko w takiej sytuacji być uśmiechniętym i profesjonalnym. Nie bawmy się w jurorów oceniających pracę, tylko spróbujmy wyobrazić sobie, jak czulibyśmy się w ich sytuacji - zakończyła dyskusję Irena Kamińska-Radomska.

Zgadzacie się z jej opinią?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(709)
WYRÓŻNIONE
Tuti
7 miesięcy temu
Nie rozumiem dlaczego daje się napiwki tylko kelnerom. Tak serio. Czy komukolwiek za inne usługi daje się napiwek ? No nie …
Baśka
7 miesięcy temu
To w takim razie gdzie napiwki dla pielęgniarek ,pani na kasie , i ogólnie wszędzie ?
Anna
7 miesięcy temu
Nie, nie zgadzamy się Ja zawsze daję napiwek komuś kto jest miły i się stara. Bucom nie daję
Toxico☣️
7 miesięcy temu
Ale czym wy się oburzacie? Ta kobieta gada o jakichś odklejonych, nieżyciowych zasadach, niedostosowanych do współczesnego świata, ustalonych przez bandę kolonialnych snobów, żeby się mogli odróżniać od reszty, która uważali za gorszą. To są banialuki dla bufonów. Ja sobie dałam spokój z tą panią po jej wywodach o tym, że prawdziwa dama nie je kanapek tylko pieczywo je osobno na jednym talerzyku, a ser, szynkę, pomidor ma.na osobnych talerzykach i tylko sobie nożem i widelcem je osobno. No ludzie 😆😆
Jarek
7 miesięcy temu
Coraz ciężej się żyje w tym kraju, człowiek pracuje na opłaty i tak mało zostaje...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (709)
The
6 miesięcy temu
Od wynagradzania jest pracodawca a nie klient. Kulturalna i uprzejma obsługa to nie jest coś co jest ponad standard. To powinno być normalne, a nie z łaską.
The
6 miesięcy temu
Nigdy nie daję napiwków. Kelnerzy chyba mają swoje wynagrodzenie za pracę.
Emerytka
6 miesięcy temu
😄😄😄jak idę do teatru i nie podoba mi się sztuką to drugi raz na nią nie idę ,a jeśli chodzi o napiwki to nigdy nie daje komuś kto na to nie zasługuje i tego się będę trzymać 👌 pozdrawiam
Gość
6 miesięcy temu
A czy pani w Biedronce dajemy napiwek że mile nas skasowała
Kok
6 miesięcy temu
Żadnych napiwków i tak jest drogo
Maja
6 miesięcy temu
Nie rozumiem idei napiwków. Kelner/ka jest w pracy, za którą otrzymuje pensję. Przecież nie pracuje za "co łaska".
Silikon
6 miesięcy temu
"osoby przed nami obrazili go i poniżyli." Pani super pro elo ekspertka tak umie odmieniać po polsku? Serio serio?
Kenzi
6 miesięcy temu
Ta facetka jest odklejona. Ona tak serio?
kolka
7 miesięcy temu
radomska-sromska-tromska-podomska
jednak
7 miesięcy temu
Nikomu nie powinno dawać się żadnych napiwków. Czyli lekarze biorą za dobrze wykonane operacje napiwki czy łapówki? Każdy ma być wynagradzany za swoją pracę przez pracodawcę.
Jack
7 miesięcy temu
Ja też pracuję z klientami a nikt mi nie daje napiwków. Mam wypłatę co miesiąc za wykonywanie moich obowiązków. Jeśli ktoś jest kelnerem to w zakresie obowiązków ma obsługę klienta i za to ma wypłatę, to czemu akurat jemu należy się napiwek.
Anka Cyganka
7 miesięcy temu
Przestań bredzić kobieto. Za złą obsługę nie płacę i mam to gdzieś, że kelner się nie pozbierał. Napiwek to forma nagrody.
A kucharz to ...
7 miesięcy temu
A dlaczego autor dania ma nie dostać napiwku, tylko zawsze i wyłącznie roznosiciel dań. To naprawdę nieprzemyślana tradycja. We Włoszech zlikwidowali tą patologię i płaci się kasie, co bardzo popieram.
Hmm
7 miesięcy temu
Zapłać kelnerowi, bo jest smutny, że ktoś inny skopał mu dzień? I ja mam za to płacić dodatkowo do wypłaty kelnera, nawet jak dla mnie miły nie był? Dobra, a w tym łańcuchu to kto da mi finansową rekompensatę za mój smutek?
...
Następna strona