Irena Santor bez wątpienia jest legendą polskiej sceny. 89-letnia dziś piosenkarka spędziła na scenie łącznie ponad siedem dekad i wylansowała takie przeboje jak: "Już nie ma dzikich plaż" czy "Tych lat nie odda nikt". Wielokrotnie wskazywała, że ma szczęście cieszyć się dobrym zdrowiem, przez co jeszcze niedawno regularnie występowała przed publiką.
Irena Santor trafiła do szpitala. Musiała przejść pilną operację
Niestety, najnowsze ustalenia mediów wskazują, że ostatnimi czasy gwiazda nieco podupadła na zdrowiu. "Super Express" dowiedział się, że artystka trafiła na stół operacyjny. Chodzi o zabieg, który Santor przeszła w jednym z warszawskich szpitali.
Postępująca choroba sprawiała jej ból. Gwiazda trafiła do szpitala. Konieczna była operacja - czytamy.
Zobacz także: Rafał Brzozowski skromnie o sobie: "Mogę wyjść na scenę z Ireną Santor i PORADZĘ SOBIE, ale mogę też zrobić show"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tabloid informuje, że chodzi o kamienie nerkowe, które mocno dawały jej się we znaki. Na szczęście interwencja chirurgiczna pomogła i piosenkarka już wraca do zdrowia, o czym mówi źródło wspomnianego medium.
Operacja była zaplanowana. Wszystko przebiegło pomyślnie. Irenka już odzyskuje siły i czuje się coraz lepiej - uspokaja osoba z otoczenia Santor.
Warto wspomnieć, że mimo artystycznej emerytury piosenkarka wciąż pozostaje aktywna, uczestnicząc w wydarzeniach muzyczno-kulturalnych w całym kraju. Jeszcze pół roku temu zapewniała, że nie narzeka na zdrowie, jednak nie ma już siły na pełne koncerty i dziś oddaje pałeczkę młodszemu pokoleniu.
Pudelek życzy szybkiego powrotu do zdrowia!