O tym, że w związku Iriny Shayk i Bradleya Coopera nie dzieje się za dobrze zaczęto spekulować w momencie, gdy do kin wchodził film Narodziny gwiazdy. Pojawiły się wówczas plotki o romansie aktora z koleżanką z planu, Lady Gagą. Choć żadne z nich nigdy nie potwierdziło tych rewelacji, spekulacje najwyraźniej położyły się cieniem na relacji amerykańskiego gwiazdora z rosyjską modelką, bo ostatecznie postanowili się rozstać.
Byłym partnerom udało się uniknąć publicznego prania brudów i obecnie wspólnie wychowują córkę. Kilka dni temu pisaliśmy o szczerym wywiadzie, którego Irina postanowiła udzielić na łamach brytyjskiej edycji Vogue’a. Modelka życie bez ojca swojej córki określiła jako "nowe terytorium". Przyznała też, że niełatwo być samotną matką.
Zobacz też: Irina Shayk szczerze o związku z Bradleyem Cooperem: "Życie bez niego to NOWE TERYTORIUM"
Okazuje się, że ekspartnerzy do rozstania podchodzą na tyle dojrzale, że nie zamierzają się nawzajem nadmiernie unikać. Po niedzielnej gali rozdania nagród filmowych BAFTA oboje wybrali się na zorganizowane przez "biblię mody" i firmę jubilerską after party. Mimo to nie uchwycono, by tego wieczoru bawili się razem. Na zamieszczonych w sieci zdjęciach widzimy, że podczas gdy 34-latka pozowała wtulona we włoskiego projektanta, Ricardo Pisciego, 45-latek wdzięczył się do obiektywu, zasiadając za stołem z Robertem De Niro i Laurą Dern. Patrząc jednak na kreację modelki, trudno uwierzyć, że Bradley miałby jej nie zauważyć.
Myślicie, że przez cały wieczór udało im się siebie unikać?