Związek Iriny Shayk i Bradleya Coopera od początku był narażony na problemy. Z uwagi na pracę w różnych częściach świata aktor i modelka często byli od siebie oddaleni, co nie sprzyjało ich relacji.
Najbardziej zbliżyli się do siebie po narodzinach córki, Lei. Niestety niedługo potem Bradley rozpoczął pracę na planie filmu Narodziny gwiazdy z Lady Gagą i tak bardzo zaprzyjaźnił się z piosenkarką, że podejrzewano między nimi romans.
Irina ciężko znosiła plotki o niewierności partnera. Czarę goryczy przelał wspólny występ Coopera i Gagi na gali rozdania Oscarów. Ich "czułości" przy fortepianie krytykowały wówczas nawet osoby z branży.
Przypomnijmy: Mel B krytykuje Lady Gagę za zmysłowy występ z Cooperem na gali Oscarów: "Złamała babski kodeks!"
W czerwcu zeszłego roku media obiegła wiadomość, że Irina wyprowadziła się z domu. Z czasem okazało się, że para definitywnie się rozstała. Ponoć jednak udało im się rozejść "bez dramatów" i sprawiedliwie podzielić opiekę nad Leą
Wkrótce Irina zaczęła się spotykać z miliarderem, Vito Schnabelem, a Bradley jest ostatnio widywany z Jennifer Garner.
Obecnie stosunki Coopera i Shayk są bardzo dobre. Paparazzi przyłapali ich ostatnio w Nowym Jorku na spacerze z córką. To ich pierwsze wspólne zdjęcia od siedmiu miesięcy.
Irina pchała wózek z Leą, a zamaseczkowany Bradley szedł obok. Byli partnerzy rozmawiali, a na pożegnanie mocno się przytulili. 34-letnia modelka wyglądała bardzo atrakcyjnie w króciutkim topie i spodniach z wysokim stanem.
Myślicie, że wciąż coś do siebie czują?