Pierwszy półfinał Eurowizji 2024 już za nami, a więc tym samym poznaliśmy już dziesiątkę wykonawców, którzy niebawem wystąpią w finale konkursu. W tym roku, podobnie jak we wcześniejszych latach, nie obyło się bez kontrowersji.
Niestety we wtorek najgorsze obawy polskich fanów festiwalu się ziściły i z rywalizacji odpadła nasza reprezentantka. Gdy okazało się jasne, że Luna i The Tower nie awansowali do finałowej stawki, o komentarz pokusił się nie kto inny jak Leon Myszkowski. Syn Justyny Steczkowskiej, która brała udział w krajowych preselekcjach, opublikował krótki, aczkolwiek dosadny komentarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć wielu internautów, zarówno rodzimych, jak i zza granicy, nie wróżyło Lunie wysokiego miejsca w zestawieniu, to trzeba odnotować fakt, że Polka miała poważną konkurencję, gdyż dzieliła scenę z tymi, którzy od początku byli typowani na potencjalnych zwycięzców. Mowa m.in. o reprezentantach Chorwacji czy Ukrainy.
Po wtorkowym występie u bukmacherów poszybowały w górę notowania przedstawicielo Irlandii. Mowa tu o Bambie Thug, niebinarnej osobie wykonującej utwór "Doomsday Blue", który wywołał nie lada skandal w kraju. Tym bardziej, że Irlandia nadal uchodzi za religijną (przeważa w niej katolicyzm). W swojej piosence, którą Thug walczy o podium w konkursie, 31-letnia Bambie Ray Robinson śpiewa o rozstaniu w rytmach alternatywnego rocka i avant-popu. Dla wielu słuchaczy kawałek może wydawać się mroczny, podobnie jak występ osoby artystycznej, która na zakończenie numeru krzyczy "Avada Kedavra" (zaklęcie uśmiercające z książek "Harry Potter").
Kim jest Bambie Thug?
Bambie Ray Robinson urodziło się w Marcoom w hrabstwie Cork, gdzie również dorastało jako dziecko Irlandki i Szweda. W dzieciństwie zdiagnozowano u Bambie ADHD. Początkowo trenowało, by stać się baletnicą, jednak po przeprowadzce do Londynu w 2014 zdecydowało się zmienić kierunek studiów artystycznych na teatr muzyczny, co było pierwszym zetknięciem z muzyką. Po ukończeniu studiów związało się z agencją talentów, która jednak chciała, aby zmieniło gatunek tworzonej przez siebie muzyki na bubblegum pop, przez co zerwało z Bambie kontrakt. Debiutancki singel "Birthday", napisany podczas okresu w którym było uzależniono od narkotyków, został wydany w marcu 2021.
Wtorkowy performance Bambie wywołał skrajne odczucia widzów, zresztą zgodnie z wolą: wykonując swój utwór, otoczono kręgiem ze świec Bambie odrysowało na scenie pentagram. Skończyło się oskarżeniami o satanizm, a ci bardziej wrażliwi internauci zaczęli nawoływać do bojkotu jej występu. Reagując na medialną wrzawę wokół siebie, Bamby zapewniło, że nie praktykuje satanizmu, dodając zarazem, że nie ma nic przeciwko osobom, które to robią. Kultywuje za to neopogańskie czary, zwłaszcza magię sigli i manifestacji.
To całkiem zabawne, że mnie tak nazywają. Nie praktykuję niczego poza czarami, a jedynym bogiem, do którego się modlę, jest wszechświat - stwierdziło w rozmowie amerykańskim czasopismem "Rolling Stone". Ludzie boją się tego, czego nie znają, a wiele osób takich jak ja wzbudza w nich strach. Myślę, że w głębi duszy zazdroszczą mi wolności - podsumowało.
Irlandia przeszła do finału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji razem z następującymi państwami: Serbią (Teya Dora, "Ramonda"), Portugalią (Iolanda, "Grito"), Słowenią (Raiven, "Veronika"), Ukrainą (Alyona Alyona i Jerry Heil, "Teresa & Maria"), Litwą (Silvester Belt, "Luktelk"), Finlandią (Windows95man, "No Rules!"), Cyprem (Silia Kapsis, "Liar"), Chorwacją (Baby Lasagna, "Rim Tim Tagi Dim") i Luksemburgiem (Tali, "Fighter"). Po wtorkowym występie 31-letnia osoba artystyczna wskoczyła z 7. miejsca na 5. miejsce w rankingu Eurovision World wyłaniającym potencjalnego zwycięzcę.