Występ Małgorzata Rozenek w roli prowadzącej "Dzień Dobry TVN" wywołał mieszane uczucia. Niektórzy zachwycali się nad profesjonalizmem celebrytki, inni stwierdzili, że perfekcyjna pani domu kompletnie nie nadaje się do występowania przed kamerą na żywo. Żona Radosława Majdana od dłuższego czasu zapowiadała w mediach, że to jej największe marzenie. W rozmowie z Pudelkiem sukces Rozenek skomentowała Izabela Janachowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda Polsatu zapewniła, że cieszy się ze szczęścia koleżanki z dawnej stacji. Przyznała, że doskonale zna uczucie szczęścia, które towarzyszy spełnionym marzeniom.
Jestem osobą wolną od zazdrości i wspieram swoich znajomych. (...) Bardzo się cieszę, że udało jej się spełnić swoje marzenie. Komunikowała o tym od pewnego czasu. Na maksa tego chciała. Też znam to uczucie, też czasami mam marzenie. Kiedy udaje mi się je spełnić, to jest ogromna radość.
Iza dodała również, że wielkie gwiazdy zawsze budzą mieszane uczucia i wielkie emocje. W rozmowie z Pudelkiem Janachowska dodała, że Gosia idealnie spełni się w roli prowadzącej, ponieważ budzi skrajne emocje.
W show biznesie powinni być tacy ludzie. Gosia, jak każda duża gwiazda, budzi skrajne emocje. Ją się bardzo kocha albo nienawidzi. Bardzo dobrze. Najważniejsze, żeby generowała emocje. Ona to robi.