Izabela Janachowska w połowie 2021 roku zaskoczyła media decyzją o zmianie pracodawcy. Po wielu latach prowadzenia ślubnych programów w stacji TVN celebrytka postanowiła spróbować w Polsacie. Była tancerka nie tylko kontynuuje ślubne tematy związane z celebrytami, ale również została jedną z prowadzących "Taniec z Gwiazdami". To jednak nie ostatni tak zaskakujący transfer z TVN do Polsatu. Swego czasu mówiono też o negocjowaniu z Małgorzatą Rozenek-Majdan oraz o ewentualnym transferze Magdy Gessler...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wiadomo, póki co nic z tego nie wyszło. Nie oznacza to jednak końca takich sensacyjnych przetasowań: nowym dyrektorem stacji został w końcu Edward Miszczak. Izabela Janachowska w rozmowie z Pudelkiem wyznała, że - podobnie jak inni koledzy ze stacji - z niecierpliwością oczekuje na pierwsze decyzje poprzedniego przełożonego. Celebrytka zapewnia, że nie czuje obawy ani strachu przed zmianą szefa, z którym już kiedyś współpracowała. Izabela dodała obiecująco, że jest otwarta na wszelkie nowe pomysły...
Idzie nowe, idą zmiany. Będzie nowy pan dyrektor, więc sami jesteśmy bardzo ciekawi, jaki ma pomysł na prowadzenie stacji - opowiada z zaangażowaniem. Sami z zapartym tchem czekamy na pierwsze decyzje, zmiany i nowości. Przyjmiemy je z otwartością. Nie chciałabym się bać, nie lubię tego uczucia. Staram się nigdy nie bać. Moje życie mi pokazuje, że co ma być, to będzie. Nawet, jak są jakieś zmiany, to zawsze mi one wychodzą na dobre. Jestem otwarta.
Myślicie, że pozostali w Polsacie też są tak optymistycznie nastawieni do życia jak Iza?