Jako niekwestionowana ekspertka w dziedzinie ślubnych trendów Izabela Janachowska nie może pozwolić sobie na luksus omijania mediów społecznościowych. W środowy wieczór celebrytka wreszcie postanowiła przystąpić do nowego wyzwania, które kolejny już tydzień zatacza coraz szersze kręgi na Instagramie. W ramach "challengu" obserwatorzy są w stanie narzucić swoim internetowym idolom sytuację, jaką chcieliby zobaczyć z ich udziałem.
Zdecydowana większość fanek poprosiła Izabelę Janachowską, aby pokazała im zdjęcia z czasu ciąży, albo z gruntownie udokumentowanych zaręczyn z mężem multimilionerem pod rzymską Fontanną Di Trevi. Jedna z użytkowniczek sieci miała jednak najwyraźniej dość widoku Izy demonstrującej wyćwiczone pozy w kosmicznie drogich sukienkach. Złożyła więc zamówienie na fotografię, na której ślubna guru... sprząta.
Przygotowana na każdą okazję celebrytka ostatecznie stanęła na wysokości zadania. Szczęśliwym zrządzeniem losu miała akurat na telefonie nagranie, na którym nieco niezręcznie mazia mopem po tarasie okazałej rezydencji. Autentyczności scenie rodzajowej dodaje chaotycznie uwiązany na głowie Izabeli kok, oraz fakt, że gwiazda wzięła się za robotę na bosaka.
Też jesteście pod wrażeniem zaradności Janachowskiej?