Izabela Janachowska z mało znanej trenerki z "Tańca z Gwiazdami" wyrosła na bizneswoman z prawdziwego zdarzenia. Ekstancerka po wyjściu za mąż za starszego o 27 lat milionera stała się ekspertką od ślubów, która dziś instruuje w tym temacie Polki.
Iza nie ogranicza się jednak tylko do projektów okołoweselnych. 35-latka jest zapaloną instagramerką, która uwielbia chwalić się przed swoją prawie półmilionową publicznością relacjami z kolejnych luksusowych wakacji.
Aktualnie od kilku tygodni mama Christophera Alexandra jest w Polsce i niekiedy można ją przyuważyć na warszawskich ulicach. Nie inaczej było ostatnio, gdy wybrała się w towarzystwie znajomej do jednej z bardziej lubianych przez celebrytów knajp z polską kuchnią.
Na spotkanie na mieście przyodziała błękitne koszulę i marynarkę, oversizowe jeansy oraz szpilki. Po skonsumowaniu obiadu i pogawędzeniu z towarzyszącą jej kobietą opuściła lokal i udała się do czekającego na nią nieopodal bentleya za ponad milion złotych. Wystrojona Izabela nie zamierzała jednak tego dnia się niepotrzebnie nadwyrężać i do domu zawiózł ją siedzący za kółkiem prywatny kierowca.
Fajne życie?