Choć uwielbiany w pewnych kręgach program "Królowe życia" zniknął już z anteny, niektóre z jego bohaterek kontynuują swoje "5 minut" w branży rozrywkowej. Do tego grona należy z pewnością Izabela Macudzińska, która ujęła widzów połączeniem ekstrawagancji i przysłowiowej normalności. Celebrytka namiętnie epatuje swoim majątkiem, który trwoni na ekskluzywną modę oraz niekończące się wakacje.
O Izabeli było swego czasu głośno w kontekście jej spektakularnej metamorfozy. Gwiazda programu "Diabelne boskie" zrzuciła dwadzieścia kilogramów, a także poddała się kilku zabiegom upiększającym, czego nie zamierzała ukrywać. Ostatnio Izabela pokazała się w nieco bardziej naturalnej odsłonie, bowiem zdjęła doczepy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znana z reality show TTV celebrytka jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się momentami ze swojego życia prywatnego i zawodowego. Macudzińska nie byłaby sobą, gdyby nie zamieściła na swoim profilu selfie tuż po wizycie w salonie fryzjerskim. 40-latka nie tylko przedłużyła włosy, ale też postawiła na nieco jaśniejszy odcień.
"Cyknięte" za kółkiem luksusowego auta selfie wywołało spore zamieszanie wśród internautów, niestety nie z uwagi na nową fryzurę, a niepokojąco wygładzone lico. W komentarzach przeważały głosy, że niegdysiejsza "królowa życia" przesadza z majstrowaniem przy twarzy: zarówno przy obróbce graficznej, jak i w gabinecie medycyny estetycznej.
Kto to jest, bo chyba nie Iza; W "Królowych życia" byłaś taka ładna, jeszcze naturalna, co poszło nie tak; Przegięcie, jak można się tak wygładzić na maksa?; O matko, a po co aż tak przerabiać zdjęcia? Tu jest tyle poświaty dodawanej, że wygląda już jak obrazek, a nie zdjęcie - pisały fanki.
Zobaczcie nowe zdjęcie Izy.