Izabela Pek niestety nie zagrzała na dłużej miejsca w show biznesie, ale zaliczyła bardzo głośny debiut w 2018 roku. Wówczas okazało się, że aspirująca modelka i wielka fanka Andrzeja Dudy sypia z konserwatywnym posłem Stanisławem Piętą. Członek PiS lubił uchodzić za strażnika katolickich wartości, który wiedzie stateczne życie u boku żony. Tymczasem okazało się, że opłacał kochance noclegi w Domu Pielgrzyma na Żoliborzu i mówił jej, że ma "idealną budowę ciała do rodzenia dzieci", a w przerwach od miłosnych uniesień omawiał z nią rządowy plan likwidacji terroryzmu w Europie...
Płomienny romans skończył się skandalem politycznym, gdy obruszona modelka pokazała publicznie SMS-y od gołosłownego posła, który obiecywał jej załatwienie pracy w spółce skarbu państwa i założenie rodziny, a później wycofał się z obietnic.
Zobacz też: Kochanka posła Pięty dalej go pogrąża: "Od pierwszego dnia naciskał na seks. CZUŁAM SIĘ JAK RZECZ"
Okazuje się, że romantyczna Izabela wciąż szuka miłości, ale tym razem nie robi tego na miesięcznicach smoleńskich. Pek zamieściła anons na facebookowej grupce o swojskiej nazwie "Nasze sprawy w gminie Kosakowo" i ogłosiła, że szuka narzeczonego. Szczegółowo wymieniła też wszystkie cechy wymarzonego partnera...
Ogłoszenie matrymonialne (czasy mamy jakie mamy, więc każde miejsce jest dobre). Poszukiwany narzeczony. Trzech poprzednich prysnęło jak bańka i uporczywie ich nie ma. Mężczyzna wolny(!). Nie niższy niż 182cm (185 byłoby idealnie), nie szczuplejszy niż 90kg ( preferuję od 100-105). W wieku 40-52 ( preferowany 46-48 ale może mnie zaskoczysz mając 29). Lubiący zwierzęta (mam psa i kota, a zbieram wszystko, co złapać się da, jak trzeba). Nie pijący (okazjonalnie tj. w Święta, na szczególne okazje i wakacjach i tylko męskie trunki jak whisky bez piwa. Smród piwa mnie odrzuca) - napisała rezolutna Pek.
Izabela dalej ma słabość do mężczyzn u władzy i to właśnie z nimi najchętniej chciałby się spotykać. Ważne jest też dla niej, by narzeczony miał auto z ogrzewaniem.
Palenie toleruję, ale tylko okazjonalnie, a nie jak smok. Ze stabilną pracą i sytuacją ekonomiczną. Z samochodem może być Toyota, byle ciepły. W pierwszej kolejności związany z służbami mundurowanymi policja, żandarmeria, celnicy, oficerowie, straż, ratownicy, lotnicy. Wierzący bądź nie, ale szanujący wyznanie wiary. Możesz być ateistą, jeśli nie jesteś atakujący dziko chrześcijan - stwierdziła.
Pek oznajmiła, że jest kobietą "niebanalną", która poszukuje "rycerza" z manierami.
Znający jakiś język. Wytonowany tj. taki, który w życiu już nie poszukuje wrażeń; nie musi się wyszumieć, ani chodzić po domach co piątek. Szukam dojrzałego mężczyzny o szerokich horyzontach. Nie cwaniaka. Wiedz, że wychwycę to w minutę. Nie do łóżka na seks. Chcącego niebanalną kobietę. Z manierami, jakich dziś już nie ma. Całującego w rękę, otwierającego drzwi, Rycerza.
Zdjęcie jakie mam, takie dałam. Chodzę nie umalowana lub preferuję niewielki makijaż no make up. Więc jak szukasz laluni, to nie zawracaj mi głowy. Drogi administratorze, bądź człowiekiem i dopuść mi ogłoszenie. Niech będzie tu raz inne. Jak na początku, czasy są jakie są i nie ma gdzie spotkać się - dodała i zamieściła seflie, by zachęcić potencjalnych absztyfikantów.
Myślicie, że Pek znajdzie tego jedynego? My na pewno trzymamy kciuki, żeby był lepszy niż bywalec żoliborskiego Domu Pielgrzyma.
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!