Izabela "nie jestem prostytutką!" St. James znana z programu Żony Hollywood opuściła willę Playboya 11 lat temu. Spędziła tam dwa lata uprawiając seks za pieniądze. Niedawno w Polsce ukazała się książka, w której opisała pikantne szczegóły życia "króliczka Playboya". Celebrytka zdradziła, jak Hefner nacierał się "olejkiem dla dzieci", a płatna kochanka "zaspakajała go oralnie aż do osiągnięcia pełnej erekcji. Publikacja tych cytatów wywołała burzę, a nowa gwiazda TVN musiała tłumaczyć, że wcale nie jest prostytutką, tylko "korzystała z kieszonkowego". Teraz postanowiła wydać kolejną książkę.
Piszę drugą książkę, żeby odczepić od siebie etykietkę Króliczka Playboya. Pierwsza była napisana, kiedy byłam młoda i szalona. Teraz, 11 lat po fakcie, jestem w stanie reflektować i opisać, jak to wpłynęło na moje życie. Będą bolesne szczegóły i rozrywkowe. Nie mam żalu. Wprowadziłabym się jeszcze raz do willi Playboya, ale nie zostałabym tak długo. Może to by było parę miesięcy i odeszłabym. Przez przyjaźń z dziewczynami tak długo tam siedziałam.
Myślicie, że kiedyś przyzna się sama przed sobą, że jest prostytutką?
Źródło: Agencja TVN/x-news