W połowie lutego Marzena Rogalska ogłosiła, że po 12 latach odchodzi z TVP. Nagła decyzja dziennikarki wywołała nie tylko wiele emocji, lecz także lawinę pytań na temat tego, kto mógłby ją zastąpić w Pytaniu na śniadanie. Wkrótce okazało się, że jej miejsce zajmie Izabella Krzan, a sam Tomasz Kammel po prostu przemilczał odejście byłej koleżanki ze stacji.
Zobacz: Marzena Rogalska gorzko o Tomaszu Kammelu: "Byliśmy zgranym duetem, ALE TYLKO W PRACY"
Od tego czasu Marzena Rogalska nawiązała współpracę z jedną z konkurencyjnych telewizji i niebawem powróci na szklany ekran w innych barwach. Sam Tomasz Kammel wraz z Izabellą Krzan poznają się natomiast coraz lepiej i już mają za sobą pierwsze sukcesy oraz pierwsze wpadki. Nie zmienia to natomiast faktu, że nowi "przyjaciele na ekranie" już nie szczędzą sobie ciepłych słów.
Zobacz też: Izabella Krzan już zaliczyła WPADKĘ w "PnŚ". Pochwaliła się "wiedzą" o pingwinach...
Jeszcze niedawno Izabella Krzan wyznała na łamach Faktu, że debiut w paśmie śniadaniowym był dla niej ogromną niespodzianką i jeszcze większym stresem. Stacja pilnie potrzebowała zastępstwa, a ona została poinformowana o swojej wielkiej szansy dzień przed faktem. Podkreślała też, że ma nadzieję zdobyć warsztat, który pozwoliłby jej godnie zastąpić Marzenę.
Od czasu tej wypowiedzi minęło już trochę czasu, a teraz w rozmowie z tym samym dziennikiem Iza podzieliła się pierwszymi wrażeniami po debiucie w Pytaniu na śniadanie. Jak się okazuje, jej współpraca z Tomaszem Kammelem układa się znakomicie, a on sam, zdaniem celebrytki, jest "jednym z lepszych dziennikarzy".
Między nami jest dość spora różnica wieku, ale Tomek nie daje mi tego odczuć. Podziwiałam go i oglądałam od dziecka, więc wydaje mi się, że to najlepsza osoba, od której mogę się najwięcej nauczyć. Tomek jest uznawany za jednego z lepszych dziennikarzy. Dla nowicjusza takiego jak ja to bezcenne. Staramy się teraz zaprzyjaźnić - zapewnia Krzan w tabloidzie.
Co jednak ceni w ich współpracy najbardziej? Otóż Iza najbardziej cieszy się, że Tomek... dopuszcza ją do głosu.
Tomek daje mi dojść do głosu. Czuję od niego wsparcie, on wypycha mnie na głęboką wodę. Mówi mi: "Śmiało się odzywaj. Nawet jeżeli się pomylisz, nic się nie stanie. Ważne, by wyjść z tego z uśmiechem i żartobliwie" - wyznała.
Jesteście pod wrażeniem jego łaskawości?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!