Małżeństwo Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej i Jakuba Pyżalskiego zdawało się być bardzo udane. W mediach społecznościowych publikowali mnóstwo zdjęć przedstawiających szczęśliwą rodzinę, co zdaniem modelki miało być tylko pozornym obrazem. W oświadczeniu na Facebooku z czerwca ubiegłego roku wyznała, że żyła w ciągłym strachu przed mężem. Tej wersji nie potwierdzała druga strona. Pyżalski twierdzi, że kochał żonę, a dzieci zostają z nim samym.
Pierwsza rozprawa rozwodowa Pyżalskich odbyła się w styczniu tego roku. Według ustaleń mediów małżonkowie nie zamienili ze sobą w sądzie nawet słowa, a największy problem w sprawie stanowi opieka nad dziećmi. Sędzia uznała za konieczne przesłuchanie świadków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pyżalscy wciąż walczą o opiekę nad dziećmi
Małżonkowie ponownie spotkali się na sali rozwodowej 25 kwietnia. Według "Faktu", zgodnie z wcześniejszymi zapowiedzeniami, przesłuchano świadków. Nie udało się zakończyć sprawy, a to oznacza, że Pyżalscy spotkają się w sądzie co najmniej jeszcze raz w październiku tego roku.
Co więcej, sędzia prowadząca ustaliła, że żadna ze stron nie może ujawniać szczegółów procesu rozwodowego.