W sobotę dzięki oświadczeniu Jakuba Pyżalskiego dowiedzieliśmy się, że Izabella Łukomska-Pyżalska, słynna poznańska bizneswoman i mama sześciorga dzieci, jest w trakcie rozwodu. Niedługo po podaniu informacji o rozpadzie małżeństwa Łukomska-Pyżalska opublikowała oświadczenie, w którym obwieściła, że bała się swojego męża. Obraz rodziny jak z obrazka z dnia na dzień rozpadł się w drobny mak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn oskarża Izabellę Łukomską-Pyżalską. Mocne słowa
Ponadto rodzina mierzy się jeszcze z kryzysem źródła swojego bogactwa, a mianowicie spółki deweloperskiej, w związku z którą prowadzone ma być obecnie postępowanie upadłościowe. Jakby tego było mało, do publicznych przepychanek między rodzicami dołączyły teraz ich dzieci. Nastoletni syn Pyżalskich, Igor, zamieścił komentarz pod postem matki, w którym ta rzucała podejrzenia na jego ojca. Igor nie tylko nie zgadza się z tym, co napisała jego mama, ale też zarzuca jej próbę oczernienia Jakuba Pyżalskiego.
Chcę tylko powiedzieć, jak ta sprawa wygląda z mojej strony. Na początek chcę oznajmić, że mój tata nigdy nie użył przemocy wobec mamy, ani żadnego członka rodziny, jeśli już, to używała jej mama w stosunku do mnie i mojego rodzeństwa. Z mojej perspektywy to wygląda tak, że moja mama po prostu poznała innego mężczyznę, do którego lata do Dubaju i on jej doradza, aby zabrać tacie cały majątek. Dla przykładu: tata kupił mojej najstarszej siostrze Porsche 911, którym miała jeździć po zrobieniu prawa jazdy. Natomiast mama zabrała ten samochód razem ze wszystkimi innymi, które tata prowadził przez kilkanaście lat. Jedyna osoba, przez którą prawdopodobnie firma upadnie, jest moja mama. Nadal ją kocham, ale nie rozumiem jej zachowania i stwierdzenia, że żyła w strachu, ponieważ ja cały ten czas żyłem razem z moimi rodzicami i nie odczułem, aby mama była nieszczęśliwa - czytamy w publicznym komentarzu.
Przypomnijmy: Izabella Łukomska-Pyżalska rozwodzi się z mężem. Kim jest Jakub Pyżalski? "Wiedziałam, co robił wcześniej"
Na wpis wkrótce zareagowała matka Igora.
Igorek, nie pozwalaj tacie pisać ze swojego konta - odpisała Izabella Łukomska-Pyżalska.
Na tym dyskusja się nie zakończyła. Chłopak ewidentnie nie zamierzał się wycofać.
To może mam nagrywać głosówki - odpowiedział matce.
Spodziewaliście się czegoś takiego?