Jacek Borkowski dał się poznać szerszej publice dzięki angażom w serialach, takich jak "Klan" oraz "Pierwsza miłość". Aktor słynie również ze swojego wyjątkowo bujnego życia uczuciowego. Początek roku dla 65-latka nie należał do szczególnie udanych. Zaczął się od pobytu w szpitalu i operacji.
Cóż, krótko mówiąc miałem pierwszą operację w życiu. Nie muszę mówić, z jakim to się stresem łączyło, ale jest po wszystkim. Jest bardzo dobrze i krótko mówiąc, mam nowe biodro. Nie sądziłem, że coś takiego mnie w życiu spotka - pisał kilka dni temu w sieci.
ZOBACZ TAKŻE: Jak dziś wygląda i co robi córka Jacka Borkowskiego? Karolina Borkowska była gwiazdą TVP i nagle zniknęła z mediów (ZDJĘCIA)
Jacek Borkowski musiał przejść operację biodra
Gwiazdor "Klanu" zdecydował się również opowiedzieć o swoich problemach podczas rozmowy z "Faktem". Jacek Borkowski przyznał, że przez długie lata ignorował objawy, które przypisywał rwie kulszowej. Dopiero prześwietlenie wykazało uszkodzenie stawu biodrowego i konieczność natychmiastowej operacji biodra.
Moje objawy pokrywały się z tym, co pewnie większość Polaków ma i myśli sobie, że to rwa kulszowa, albo korzonki. Boli nas, ale to ignorujemy, bierzemy środki przeciwbólowe. Też tak robiłem, łykałem i przechodziło. Dopiero gdy już nie zadziałało, poszedłem i zrobiłem prześwietlenie stawu biodrowego. Trwało to 20 sekund, ale w końcu pokazało, co naprawdę mi jest. Lekarz potem za głowę się złapał i dziwił, że ja jeszcze chodzę - opowiadał aktor.
Okazało się, że wszystko między kością udową a panewką w miednicy było wytarte. Zabieg musiał być natychmiastowy. Warto sobie uświadomić, że jeśli mamy ból promieniujący od łydki, to wcale nie musi to być rwa, ale ubytek w stawie biodrowym - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Quiz: Co piszczy na Sadybie? Sprawdź, jak dobrze znasz losy Lubiczów i Chojnickich w "Klanie"
Jacek Borkowski wspomniał o młodszej żonie
Aktor nie ukrywa swoich nadziei na to, że wkrótce wróci do pełnej sprawności. Jak przyznał, aktualnie musi wspomagać się kulami ortopedycznymi. Jacek Borkowski podczas rozmowy z tabloidem wspomniał też o ukochanej żonie, która w trudnych chwilach jest dla niego dużym wsparciem.
Na razie chodzę o kulach, ale idzie ku dobremu, myślę, że dwa tygodnie i będę normalnie funkcjonował (...). Moja żona jest wspaniała. To dla mnie taki bonus od życia, po tym, co ja przeszedłem. Jest moją nagrodą. To, że w jesieni życia spotkałem taką kobietę, takiego pięknego człowieka mam obok to cud. Jestem naprawdę szczęśliwy - podsumował w rozmowie z "Faktem".