Już w przyszłym tygodniu na platformie streamingwej Player swoją premierę będzie mieć najnowsze randkowe show. Tym razem producenci wzięli na tapet samych panów. W programie Prince Charming tytułowy książę będzie bowiem szukać "tego jedynego" spośród 13-stki śmiałków.
Na głównego bohatera niecodziennego widowiska wytypowano aspirującego celebrytę Jacka Jelonka. Piękny model w ramach akcji promocyjnej udzielił niedawno wywiadu internetowemu serwisowi Dzień Dobry TVN. Z rozmowy dowiadujemy się między innymi, jak udało mu się zakręcić w branży modowej oraz jakie pułapki czekają na rzuconych na głęboką wodę modeli.
Nie pamiętam, ile miałem lat, ale pamiętam, że w telewizji leciał jakiś pokaz mody. Pomyślałem wtedy, że też bym tak chciał i chcę zostać modelem. Ale nie wiedziałem, czy się nadaję i mam warunki. Mój brat pracował w telewizji, poszliśmy na jakieś urodziny. Podeszła do mnie jakaś pani i zapytała, z jakiej agencji jestem. Powiedziałem, że nie jestem dziw*ą i że w żadnej agencji nie jestem. Ale zaczęła się śmiać i dała mi wizytówkę mówiąc, że pracuje w agencji modelek. No i tak się to potoczyło - przytacza
zabawną" historyjkę czarujący książę.
Gdy kariera Jelonka zaczęła się porządnie rozkręcać, model zaproszony został do Stambułu. Tam niestety spotkał się z absolutnie niedopuszczalnym zachowaniem ze strony osób, z którymi przyszło mu pracować.
Wszystko było super do momentu spotkania z właścicielem, który spotkał się ze mną dopiero po 4 dniach pobytu. Nagle zaczął mnie dopytywać o dziwne rzeczy. Na przykład o to, jak musiałem się postarać o sesję z Mario Testino i co byłbym w stanie zrobić, żeby dostać pracę.
Przypomnijmy: "Prince Charming": mamy PIERWSZY ZWIASTUN programu! "Chciałbym poznać tutaj swoją drugą połówkę"
Jelonek przyznaje otwarcie, że padł wówczas ofiarą molestowania seksualnego.
Nagle wyjął miarkę z kieszeni, rzucił ją na stół i powiedział, żebym zmierzył swojego penisa i powiedział, ile mam centymetrów, bo słyszał, że Polacy mają duże. Powiedziałem, że dobry żart i mu już podziękuję. Napisałem później, że jeśli nie zabookuje mi lotu powrotnego do domu, to go zniszczę - wspomina bohater programu Prince Charming.
Wstrząsające?