W minioną niedzielę odbył się finał Eurowizji Junior 2021. Od początku mówiło się, że Sara Egwu-James ma spore szanse na wygraną, dlatego temat był żywo komentowany w polskich mediach. Ostatecznie Polka zajęła drugie miejsce, a emocje po muzycznych wydarzeniu powoli opadają.
Mimo że Konkurs Piosenki Eurowizji dla dzieci nie jest już w mediach tematem numer jeden, to zdaje się, że o muzycznym wydarzeniu dla najmłodszych znów zrobi zrobi się głośno. Chodzi o ostatnie doniesienia do jakich dotarł "Onet". Jak wynika z ustaleń portalu, Jacek Kurski mimo pozytywnego wyniku testu na koronawirusa pojawił się w Paryżu, gdzie odbyła się Eurowizja Junior...
Prezes Telewizji Polskiej 12 grudnia ponoć zgłosił się do szpitala MSWiA w Warszawie jako osoba bezobjawowa, która miała kontakt z osobą chorą na COVID-19. Wykonano mu test, który podczas pierwszego badania nie wykrył wirusa. Procedurę jednak powtórzono dwa dni później i tym razem wykazano, że "wykryto RNA wirusa SARS-CoV-2". W związku z tym polityk, zgodnie z wprowadzonymi przez rząd wytycznymi, powinien natychmiastowo udać się na 10-dniową izolację domową.
Jeżeli stwierdzono u ciebie zakażenie wirusem SARS-CoV-2, to możesz zarażać, nawet jeśli nie masz żadnych objawów choroby, dlatego bezwzględnie pozostań w domu. Od dnia uzyskania pozytywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, podlegasz obowiązkowej izolacji w warunkach domowych (chyba że zostałeś skierowany do odbywania izolacji w izolatorium lub w ramach hospitalizacji) - mówią jasno instrukcje zamieszczone na stronie www.gov.pl.
Kurski powinien był więc przebywać w domu do aż 24 grudnia. Mimo to 19 grudnia, jak gdyby nigdy nic poleciał do stolicy Francji...
"Onet" skontaktował się z biurem prasowym TVP, pytając o to, czy 55-latek rzeczywiście poddał się testowi na koronawirusa. Portal dostał dość enigmatyczną odpowiedź:
Informacje na temat stanu zdrowia Pana Prezesa objęte są ochroną danych osobowych szczególnej kategorii. Badania diagnostyczne dotykają prywatnej sfery życia. Wynik testu również stanowi informacje z zakresu danych osobowych objętych szczególną ochroną - czytamy.
Na pytanie zaś o to, czy Kurski udał się na izolację, Telewizja Polska odpisała:
Informujemy, w drodze wyjątku i za zgodą Pana Jacka Kurskiego, że w dniu 14 grudnia nie stwierdzono żadnych przesłanek do zastosowania izolacji prezesa Jacka Kurskiego. Pan Prezes postępuje zgodnie z przepisami prawa i zasadami bezpieczeństwa epidemicznego obowiązującymi w okresie zagrożenia zarażeniem wirusem SARS-CoV-2.
Władze stacji nie zaprzeczają więc, że jej prezes poddany został testowi na COVID-19. Z niewiadomych przyczyn nie chce jednak ujawnić jego wyniku...
Co ciekawe, parę dni po testowaniu Kurski zdawał się unikać uczestniczenia w większych wydarzeniach publicznych. 17 grudnia nie pojawił się na przykład osobiście na konferencji promującej "Sylwestra Marzeń".
Prezes, choć bardzo aktywny, nie musi uczestniczyć we wszystkich konferencjach ramówkowych czy eventach telewizyjnych. Dla przykładu w ostatnim czasie nie uczestniczył też np. w gali "Paszporty Wolności" czy koncercie "Murem za polskim mundurem" - tłumaczy telewizja publiczna.
Mimo to tata Anny Klary Teodory nie zrezygnował z wyjazdu na Eurowizję Junior. Dowodem na to, że osobiście pojawił się w Paryżu jest chociażby materiał "Wiadomości", na którym widać Jacka Kurskiego za kulisami wielkiej międzynarodowej imprezy muzycznej. Dodatkowo widzowie mogli go oglądać także w prowadzonej na żywo rozmowie w "Gościu Wiadomości". Siedział wówczas bez maseczki obok Sary Egwu-James i prowadzącej program Edyty Lewandowskiej...
"Onet" podaje także, że Kurski do Francji poleciał samolotem. Na stronie internetowej ambasady francuskiej w Polsce czytamy: "Każdy podróżny udający się do Francji metropolitalnej z krajów członkowskich UE, w tym z Polski, musi okazać certyfikat osoby zaszczepionej/ozdrowieńca lub negatywny wynik testu PCR lub antygenowego wykonanego maksymalnie 24h przed wyjazdem. Powyższe dokumenty powinny być w języku francuskim lub angielskim".
Biorąc to pod uwagę, bardzo możliwe, że szef TVP, przekraczając granicę, posługiwał się na przykład certyfikatem potwierdzającym pełne zaszczepienie, a nie wynikiem testu.
Telewizja Polska zapytana przez portal o to, czy Kurski okazał ten certyfikat, odpowiada wymijająco, że polityk "postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami".
Warto przypomnieć, że za złamanie przepisów i samowolne przerwanie izolacji sanepid może nałożyć karę w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Myślicie, że Jacek zostanie pociągnięty do odpowiedzialności?
Przypominamy: Kurski Travel w TVP: prezes wyjeździł się po świecie za prawie... 250 TYSIĘCY! Zapłacili podatnicy