Przemysław Babiarz z pewnością nie będzie miło wspominać swojego dyżuru komentatorskiego podczas oficjalnego otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Seria pomyłek wynikająca z technicznych usterek była jedynie przedsmakiem prawdziwego skandalu. W drugiej połowie wieczoru dziennikarz pozwolił sobie przedstawić szokującą dla wielu opinię na temat kwalifikowania utworu "Imagine" jako hymnu pokoju na świecie.
Zawodowa przyszłość wieloletniego prezentera Telewizji Polskiej stoi pod znakiem zapytania. Oczywistym jest, że nie powróci już do komentowania zmagań biało-czerwonych o olimpijskie medale. Sam zainteresowany nie zabrał jeszcze głosu. Zdecydowanie bardziej wylewny okazał się jego dawny pracodawca.
Jacek Kurski zabrał głos ws. Przemysława Babiarza
Były prowadzący "Va Banque" jeszcze do niedawna cieszył się możliwością przebierania w propozycjach. Nie jest też tajemnicą, że Jacek Kurski, związany z Telewizją Polską do 2022 r., zdecydowanie cenił sobie Babiarza. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych prezesów Telewizji Polskiej bez ogródek skomentował więc decyzję swoich następców. Odniósł się nie tylko do zawieszenia Przemysława Babiarza w pełnieniu obowiązków służbowych, ale również do decyzji o zdjęciu z anteny emitowanej od dziesięcioleci "Panoramy".
Od dłuższego czasu trwa zaplanowana zapaść i dewastacja Telewizji Polskiej. Wczoraj ogłoszono likwidację "Panoramy", ukazującego się od prawie 40 lat flagowego serwisu informacyjnego TVP2. Dzisiaj zawieszono, i to u progu największej sportowej imprezy czterolecia Igrzysk Olimpijskich, jednego z najwybitniejszych sprawozdawców w historii TVP, ukochanego przez Widzów Przemysława Babiarza. Stało się to w odwecie na dziennikarzu, który relacjonując szpetny, ideologiczny spektakl promocji dewiacji, doprawionych parodią przez transwestytów arcydzieła wszech czasów Leonardo da Vinci "Ostatnia wieczerza" i lewackim manifestem "Imagine", pozwolił sobie na uczciwy i zdroworozsądkowy komentarz: "świat bez nieba, narodów, religii to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety". Ta decyzja to cenzura i zamordyzm w czystej postaci - ostro ocenił Jacek Kurski.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się także bezpośrednio do swojego niedawnego podwładnego.
Panie Przemku, przyjdzie czas gdy winni odpowiedzą za krzywdzenie ludzi i zniszczenie Telewizji, a podsądni będą sędziami. Dziękuję za wszechstronny talent i profesjonalizm, za wszystko, co Pan zrobił w telewizji i dla telewizji, w sporcie, popularyzacji historii, publicystyce i rozrywce. Dziękuję za wspólne lata. Jesteśmy z Pana dumni - napisał na portalu X.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Widzowie TVP domagają się powrotu Babiarza. Masowo apelują do władz stacji: "UWOLNIĆ PRZEMKA"