Od kilku dni głośno było o tym, że Jacek Kurski zostanie odwołany ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej. Według nieoficjalnych doniesień był to warunek, jaki postawił prezydent Andrzej Duda w zamian za podpisanie nowelizacji, na mocy której media publiczne otrzymają prawie dwa miliardy złotych.
O planie odwołania Kurskiego poinformował w piątek Krzysztof Czabański z Rady Mediów Narodowych. Głosowanie odbywało się korespondencyjnie. Termin minął w poniedziałek.
Decyzją Rady Kurski został odwołany ze stanowiska. Nie zostanie jednak bez pracy. Jak ujawniają dziennikarze Wirtualnej Polski, "na pocieszenie" otrzymał posadę doradcy Zarządu TVP.
Obowiązki prezesa TVP będzie pełnić stronnik Kurskiego, Maciej Łopiński, który w przeszłości był ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz parlamentarzystą PiS. Kurski zajmie teraz gabinet Marzeny Paczuskiej, która decyzją Rady Nadzorczej TVP przestała być członkiem Zarządu TVP. Paczuska została zawieszona na wniosek Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza. TVP potwierdziła te informacje w oficjalnym komunikacie.
10 marca 2020 r. Rada Nadzorcza Spółki TVP S.A. zawiesiła w czynnościach, na okres 3 miesięcy, panią Marzenę Paczuską-Tętnik, Członka Zarządu Spółki. Na miejsce odwołanego w dniu 09.03.2020 dotychczasowego Prezesa Zarządu Jacka Kurskiego, Rada Nadzorcza TVP S.A. delegowała pana Macieja Łopińskiego, jako pełniącego obowiązki Prezesa Zarządu - napisano w oświadczeniu.
Jak informuje Wirtualna Polska, na nowym stanowisku Kurski zarobi około 20 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Przypomnijmy, ze funkcję prezesa TVP sprawował od 2016 roku.
Dobra zmiana?
Zobacz też: Jacek Kurski tłumaczy się z promowania Zenka Martyniuka w TVP: "Zaspokajamy wszystkie gusta muzyczne"