W środę media obiegła informacja o śmierci Jacka Ochmana, działacza sportowego a prywatnie byłego partnera Sylwii Bomby. Ochman i Bomba doczekali się córki Antoniny, ale nie wychowywali jej wspólnie - rozstali się ponad rok temu, o czym poinformowała uczestniczka "Goggleboxa".
Sylwia Bomba ROZSTAŁA SIĘ z partnerem! "Każdy dzień upewnia mnie, że ODEJŚCIE to była dobra decyzja"
Śmierć Jacka Ochmana jest o tyle wstrząsająca, że - jak wynika z informacji Pudelka - mężczyzna zmarł z powodu alkoholizmu. To właśnie Bomba próbowała wyciągnąć go z nałogu, ale niestety bezskutecznie. Widać, że odejście ojca Antosi wstrząsnęło celebrytką: Sylwia Bomba żegna ojca swojego dziecka w poruszającym wpisie: "Żadne słowa nie wyrażą tego, co teraz czujemy"
Teraz Jacka Ochmana pożegnał także klub Znicz Pruszków, w którym mężczyzna przepracował ostatnie kilka lat. Przedstawiciele klubu zamieścili na Facebooku zdjęcie byłego prezesa Znicza i poświęcili mu kilka słów:
Z ogromnym smutkiem i żalem zawiadamiamy o nagłej śmierci Jacka Ochmana. Byłego Prezesa MKS Znicz Pruszków, wieloletniego działacza naszego Klubu i wielkiego fana piłki nożnej. Wyrazy współczucia składamy Mamie i dzieciom. Do zobaczenia Prezesie na niebiańskiej trybunie! - czytamy.
Portal Plotek postanowił jeszcze podpytać przedstawiciela Znicza Pruszków, co sądzi o życiu prywatnym Jacka Ochmana, a w szczególności - jego trudnych relacjach z Sylwią Bombą i Antosią. W lakonicznym komunikacie podkreślono, że Ochmana znano tylko z dobrej strony:
W odniesieniu do słów pani Sylwii Bomby na portalach plotkarskich - możemy jedynie powiedzieć, że Jacek był cudownym człowiekiem i godnym naśladowania partnerem biznesowym. Wszystko, co osiągnął, jest pokłosiem jego ciężkiej, wieloletniej pracy - dowiadujemy się.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Były partner Sylwii Bomby nie ma kontaktu z córką? "Jego zaangażowanie kończy się na PŁACENIU ALIMENTÓW"