Najbardziej kontrowersyjna tęcza w Polsce tylko do końca roku będzie stała na pl. Zbawiciela w Warszawie. Wielokrotnie niszczona instalacja zostanie przeniesiona do "jednej z najbardziej poważanych instytucji kultury". Nie wiadomo, co to dokładnie oznacza, ale z tego, że tęcza zniknie z placu zadowolony jest Tomasz Jacyków.
- Tęcza jest okropna, ona wypłowiała. Kwiaty jeszcze nie zgniły, ale straciły kolor. Dobrze, że ją przenoszą. Nie lubię czegoś, co mogę określić mianem: trochę sztuki. Trochę, to jest sztuka mięs. Gdyby była dziełem ludzkich rąk i kreacji i umysłu, to ja bym się na tej tęczy rozpiął. Ale jeżeli ktoś zasila hurtownię sztucznych kwiatów, to nie bardzo widzę w tym sztukę. Niech ją sobie zbierają - mówi stylista podczas imprezy Deichmann.
Jacyków przy okazji komentowania przeniesienia tęczy skrytykował też autorkę instalacji, Julitę Wójcik. Kobicina trochę ze sztuki, troszkę z hucpy, trochę z układu. Nie miała nic na myśli, postawiła tęczę.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_