Will Smith i Jada Pinkett Smith uchodzą za jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w historii współczesnego Hollywood. Będąc ze sobą w "fabryce marzeń" przez ponad 23 lata, słynna para nagromadziła jednak sporo sekretów, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, na jakie pokusy gwiazdy wystawiane są każdego dnia.
O tym, że małżeństwo Willa i Jady opiera się na raczej "luźnych" zasadach, mówiło się w show biznesie od lat. Nikt nie spodziewał się jednak, że małżonkowie mieli swoje przyzwolenie na wiązanie się (i to nie wyłącznie w sensie intymnym) z innymi partnerami.
Prawda wyszła na jaw dopiero niedawno, a to za sprawą długiego języka 27-letniego wokalisty Augusta Alsiny, który zdradził w wywiadzie z Angelą Yee, że latami utrzymywał bardzo bliską relację z żoną Willa Smitha i to z jego błogosławieństwem.
Ostatecznie małżeństwo Smithów nie miało innego wyjścia, jak tylko wydać własne oświadczenie w sprawie. Jada Pinkett Smith wykorzystała do tego popularny talk show, który prowadzi na Facebooku - Red Table Talk. Co ciekawe, aktorka nie zaprzeczyła słowom młodego muzyka. Co więcej, sama przyznała, że faktycznie była z nim związana.
Cztery i pół roku temu rozpoczęłam przyjaźń z Augustem. Staliśmy się bardzo, bardzo dobrymi przyjaciółmi. To wszystko zaczęło się od tego, że on potrzebował pomocy. Ja chciałam mu pomóc zawalczyć o jego zdrowie psychiczne.
Zdaniem aktorki nawiązanie kontaktu z Augustem nałożyło się w czasie z kryzysem w jej małżeństwie.
Cała nasza rodzina się zaangażowała. Znaleźliśmy środki, aby udzielić mu pomocy. Wtedy ja i ty przechodziliśmy przez bardzo trudny okres - zwróciła się do siedzącego przy stole Willa Smitha.
Skończyłem wtedy z tobą - przyznał gwiazdor.
Zerwaliśmy. Zdecydowaliśmy, że chcemy pójść osobnymi ścieżkami przez jakiś czas - kontynuowała Jada.
I co wtedy zrobiłaś?
Od tamtego czasu uwikłałam się w różnego rodzaju układy z Augustem. Jedna rzecz, jaką chciałabym wyjaśnić, to odnośnie twojego "błogosławieństwa". Jedyną osobą, która udzieliła mi pozwolenia na podjęcie tego kroku w tamtym momencie, byłam ja sama.
Przypomnijmy: Jada Pinkett Smith opowiada, jak odkryła, że jej syn stracił dziewictwo: "Poznałam to po jego sposobie chodzenia"
Gwiazda zaznaczyła jednak, że nie wierzy, iż August chciałby publicznie ją oczernić, tylko pewnie opacznie zrozumiał zaistniałą wówczas sytuację.
Widzę, jak on mógł odczytać to jako twoje "błogosławieństwo". W końcu byliśmy wtedy w separacji. Chciał pewnie uściślić, że nie zniszczył naszego małżeństwa. Faktycznie, nie był za to odpowiedzialny.
Will Smith następnie poprosił małżonkę, aby wytłumaczyła dokładnie, co miała na myśli, mówiąc, że "uwikłaniach" z Augustem.
Tak, zdecydowanie byliśmy w związku - przyznała bez stosowania zbędnych figur retorycznych.
Rodzina Smithów lubi rysować się w mediach jako niezwykle uduchowiona drużyna. I tym razem Jada nie mogła nie skorzystać więc z okazji, aby opowiedzieć o tym, jaką "życiową lekcją" był dla niej związek z młodszym o ponad 20 lat artystą.
Podczas tej konkretnej podróży nauczyłam się tak wiele o sobie samej i byłam w stanie skonfrontować się z moją emocjonalną niedojrzałością, niepewnością, mogłam przejść długi proces leczenia duszy. Na końcu tej drogi zrozumiałam pewne rzeczy dotyczące mnie i Ciebie. On [27-letni kochanek] postanowił zerwać ze mną wszelką komunikację, co oczywiście zrozumiałam. Nie rozmawialiśmy ze sobą od tamtego czasu. Dziwne więc, że teraz sobie o tym przypomniał, skoro od tamtych wydarzeń minęło kilka lat - wyznała przed mężem Jada.
Myślicie, że skandal zaszkodzi Smithom w budowaniu wizerunku "perfekcyjnej rodziny"?