Jadwiga Staniszkis po objęciu rządu przez Prawo i Sprawiedliwość zmieniła zdanie na temat tej partii. Dawna miłośniczka Jarosława Kaczyńskiego, która ceniła jego inteligencję oraz "skomplikowaną stronę uczuciową", dziś krytykuje go na każdym kroku i nazywa bolszewikiem. W wywiadach wielokrotnie komentowała zachowanie członków partii Prawa i Sprawiedliwości.
Staniszkis w programie Piaskiem po oczach stwierdziła, że ani Donald Tusk, ani Andrzej Duda nie są dla niej dobrymi kandydatami na kolejnego prezydenta Rzeczypospolitej. Swój głos oddałabym na Roberta Biedronia, który jej zdaniem po medialnych płaczu "odważył się być sobą":
Ani Donald Tusk, ani Andrzej Duda. Głosowałabym na Biedronia. Od człowieka przestraszonego i płaczącego na wizji przeszedł bardzo długą drogę. Budzi sympatię i szacunek, tak więc głosowałabym na niego. Jest człowiekiem, który odważył się być sobą.
Źródło: TVN24/x-news