W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja o śmierci Tomasza Komendy. Mężczyzna, który w wyniku niesłusznego skazania spędził 18 lat w więzieniu, zmarł w wieku 46 lat po walce z chorobą nowotworową. Tragiczny finał historii Komendy niewątpliwie wstrząsnął całą Polską, a zwłaszcza jego najbliższymi. Głos zdążyła już zabrać matka zmarłego, Teresa Klemańska, która w rozmowie z portalem salon24 otwarcie przyznała, że nigdy nie pogodzi się ze śmiercią syna. Smutne doniesienia skomentował także brat Komendy, który za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował również o szczegółach pogrzebu mężczyzny. Wiadomo, że ostatnie pożegnanie Komendy odbędzie się 26 lutego we Wrocławiu. Wszystko wskazuje na to, że ceremonia będzie miała charakter świecki.
Zobacz: NOWE INFORMACJE ws. pogrzebu Tomasza Komendy. Jeden szczegół z nekrologu szczególnie przyciąga uwagę
Tomasz Komenda nie żyje. Wiadomo, jak zareagowała jego była narzeczona
Śmierć Tomasza Komendy sprawiła, że rodzime media na nowo zaczęły rozpisywać się o jego losach. W ostatnich dniach co rusz przypominano historię niesłusznego skazania mężczyzny, nie brakowało także doniesień na temat losów Komendy po wyjściu na wolność - a te przez lata śledziła cała Polska. Wśród kolejnych doniesień na temat mężczyzny przewijał się również wątek jego związku z byłą narzeczoną, Anną Walter. Komenda poznał ukochaną za pośrednictwem portalu randkowego i w 2020 roku poprosił ją o rękę. Kilka miesięcy po zaręczynach para doczekała się syna, Filipa. Niestety ostatecznie ich związek nie przetrwał, po rozstaniu para walczyła również o alimenty.
Anna Walter nie zdecydowała się na oficjalny komentarz w sprawie śmierci Tomasza Komendy. Świat Gwiazd dotarł jednak ostatnio do osoby z otoczenia kobiety, która ujawniła, jak ta radzi sobie w trudnych chwilach. Informator serwisu zdradził, że Walter zrozpaczona faktem, iż jej synek w tak młodym wieku stracił ojca. Byli narzeczeni w ostatnim czasie nie utrzymywali ponoć kontaktów. Nie zmienia to jednak faktu, że kobieta jest wstrząśnięta śmiercią byłego partnera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pani Anna jest zdruzgotana tym, że jej syn stracił tak wcześnie tatę. Od teraz zawsze już będzie sama wychowywała dziecko. Wprawdzie w ostatnim czasie nie mieli z panem Tomaszem kontaktu, nie mogła na niego liczyć, ale zawsze była świadomość, że ojciec dziecka jest. Ta wiadomość nią wstrząsnęła, mimo że spodziewała się najgorszego - twierdzi informator Świata gwiazd.
Czy Anna Walter zabierze syna na pogrzeb Tomasza Komendy? Informator ujawnia
Osoba z otoczenia Walter w rozmowie z portalem zaznaczyła, że obecnie kobieta ma na uwadze przede wszystkim dobro swojego syna, Filipa. Według informatora Świata gwiazd Walter miała zasięgnąć opinii specjalisty w kwestii tego, jak przekazać potomkowi smutną informację. Jak twierdzi źródło portalu, kobieta prawdopodobnie nie zabierze synka na pogrzeb jego ojca. Nie chce bowiem wystawiać chłopca na widok mediów.
(...) Konsultowała się ze specjalistą psychologiem, jak małemu powiedzieć o śmierci taty. I wciąż zastanawia się, czy wziąć go na pogrzeb. Prawdopodobnie nie zdecyduje się na to. Nie chce narazić dziecka na obecność mediów. Dla syna i siebie pragnie przede wszystkim spokoju, z dala od mediów - donosi informator Świata gwiazd.