Maja Bohosiewicz należy do grona niezwykle aktywnych celebrytów. W swoich mediach społecznościowych pokazuje życie prywatne, liczne podróże, a ostatnio nawet podzieliła się z fanami troskami. Okazuje się bowiem, że walczy o odzyskanie 1,5 mln złotych, które, razem z partnerem, miała przeznaczyć na spłatę długów znanej polskiej firmy odzieżowej. Bohosiewicz poinformowała, że prokuratura miała rzekomo umorzyć śledztwo ze względu na brak możliwości ustalenia adresu właścicielki wspomnianej firmy.
Sprawa zaczęła nabierać rumieńców, gdy owa właścicielka wydała z kolei swoje oświadczenie, w którym stwierdziła, że została pomówiona. Jej słowa nie pozostały bez reakcji Bohosiewicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na Instagramie Maja jest obserwowana przez blisko 550 tys. osób. Nic dziwnego, że zorganizowane przez nią "zabawy" w zadawanie pytań cieszą się tak dużą popularnością. Aktorka często jest pytana m.in. o swoje wykształcenie. Jeden z fanów chciał wiedzieć, czy ukończyła szkołę wyższą lub jakiekolwiek studia związane z aktorstwem.
Maju, jakie masz wykształcenie? Coś związanego z aktorstwem? - zagaił internauta.
Mam wykształcenie średnie - nie skończyłam żadnych studiów. Próbowałam prawa, reżyserii, a nawet byłam na wydziale wokalu w Olsztynie - bardzo dziwny pomysł. Ale wracając z pierwszych zajęć, okazało się, że jestem w ciąży. Gdybym nie była, pewnie i tak bym zrezygnowała, jak ze wszystkich innych uczelni - przyznała Bohosiewicz w 2023 roku.
Wcześniej zdradziła, że przed laty oszukała lekarza, mówiąc, że ukończyła studia. W rzeczywistości ukończyła "jedynie" Liceum Aktorskie przy L’Art Studio w Krakowie.
Jakie studia zaczęłaś... O, na takie pytanie, to mogłabym odpowiedzieć coś ciekawego. Ale jakie skończyłam? ŻADNYCH. Choć ostatnio u lekarza pytali o to i było mi jakoś wstyd powiedzieć, że mam wykształcenie średnie i skłamałam, że wyższe. Nie wiem po co - przyznała na Instagramie.
Doceniacie jej szczerość?