Rolnik szuka żony od kilku lat jest jednym z najchętniej oglądanych programów Telewizji Polskiej. Miłosne perypetie właścicieli gospodarstw rolnych wzbudzają ogromne emocje wśród widzów. Równie dużym zainteresowaniem cieszą się ich losy już po zakończeniu emisji show.
W ostatniej edycji programu zdecydowanie największą sympatią wśród fanów formatu cieszył się Jakub. Rolnika w zasadzie od samego początku miłosnych poszukiwań zauroczyła jedna z kandydatek, Ania. Dlatego też stosunkowo szybko pożegnał się z innymi wybranymi przez siebie uczestniczkami i skupił się na rozwoju relacji z kobietą.
Parze udało się do siebie zbliżyć na tyle, że pod koniec programu otwarcie deklarowali już wspólne plany na przyszłość. Nic więc dziwnego, że postanowili kontynuować swoją relację po zakończeniu emisji telewizyjnego show. Patrząc na treści, które Ania publikowała w swoich mediach społecznościowych, można było odnieść wrażenie, że ich uczucie wręcz rozkwita.
Niestety, wygląda na to, że wspólna przyszłość nie była im pisana. W sobotni wieczór Ania za pośrednictwem swojego instagramowego profilu poinformowała swoich obserwatorów, że para postanowiła się rozstać.
Z uwagi na szacunek dla ludzi, którzy nam bardzo kibicowali i trzymali kciuki za naszą miłość, czuję się zobowiązana do wyjaśnienia, dlaczego od jakiegoś czasu nie zamieszczam zdjęć z Kubą. Nie było to dla mnie łatwe i nadal nie jest, dlatego też wolałam milczeć, ale niestety po programie okazało się, że każdy z nas inaczej rozumie słowo "rodzina", a że każdy doskonale wie, czego chce i szuka, to nasze drogi się rozeszły - napisała w ostatnim wpisie.
Zobacz również: "Rolnik szuka żony": Romantyczny Jakub do Ani: "Tutaj na łódce buja, to może i ty się zabujasz"
W programie przeżyliśmy bajkę, która niestety nie znalazła szczęśliwego zakończenia, ale przecież życie toczy się dalej i każdy zasługuje na miłość i szczęście, tym bardziej, że tego chcemy. Mimo wszystko, wierzę że je znajdziemy u boku osób nam pisanych. Zdaje sobie sprawę, że każdy z Was będzie miał swoją wersję, ale nasza wersja jest prawdziwa, szczera i miło by było gdybyście to uszanowali, bo nie jest nam łatwo... - dodała była ukochana rolnika.
Jak można się było spodziewać, ogłoszenie Ani wzbudziło niemałe poruszenie wśród jej instagramowych obserwatorów.
Smutne zakończenie.
No nie wierzę.
Szkoda, że wam się nie udało.
Jedna z obserwatorek zwróciła uwagę, że zaledwie kilka godzin przed ogłoszeniem informacji o rozstaniu Ania udostępniła w sieci wspólne zdjęcia z Jakubem. W odpowiedzi kobieta przyznała, że były to ujęcia z programu, do których zwyczajnie chętnie powraca. Niektórzy fani pary mieli jednak wobec Ani dużo poważniejsze zarzuty...
Kurczę, a ja odnoszę wrażenie, że nie potrafiłaś pokochać Aniu... - napisała pod jej wpisem jedna z internautek
Dzięki temu programowi i Kubie właśnie już wiem, że mimo wszystko potrafię jeszcze pokochać - zapewniła ją kobieta.
Kuba jest super, ale Ty Aniu niestety podchodziłaś z dystansem. Było to widać. Rolnik to ciężki kawałek chleba - zauważyła kolejna użytkowniczka.
Nie była Pani z nami 24h na dobę - ucięła jej domysły Ania.
Spodziewaliście się, że uczucie Ani i Jakuba nie przetrwa próby czasu?
Zobacz również: Marta Manowska broni hejtowanych uczestników "Rolnik szuka żony". Adam Kraśko odpowiada: "SZKODA, ŻE TAK PÓŹNO"