Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka niespodziewanie ogłosili na swoich Instagramach, że stanęli na ślubnym kobiercu. Ceremonia odbyła się w Miami, a wodzirej imprezy Krzysztof Gojdź zadbał o to, by internauci mogli podejrzeć nieco szczegółów tego dnia. Chirurg-celebryta opublikował na swoim profilu obszerną relację z zaślubin, a w rozmowie z Pudelkiem zdradził jeszcze więcej.
Ceremonia ślubna odbyła się w romantycznej scenerii na pięknej, porośniętej palmami plaży w Key Biscayne pod Miami. W gronie najbliższej rodziny, przyjaciół i znajomych. Z dala od mediów. Impreza po ślubie odbyła się na rooftop przy Ocean Drive z widokiem na szerokie plaże Miami Beach. Tę noc rozświetlały gwiazdy na niebie - zachwycał się Gojdź.
Informacja o zaślubinach piłkarza zelektryzowała jednak internautów. Niektórzy stwierdzili bowiem, że impreza odbyła się zbyt szybko i zwrócili uwagę na to, że minęło za mało czasu od śmierci syna sportowca. Pojawiły się też głosy, że ten ślub nie powinien być tematem żadnej dyskusji, bo tak naprawdę tylko Rzeźniczak wie, jak przeżywał żałobę i co czuł w związku ze śmiercią Oliwiera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Gójdź w kilku słowach także podsumował zmagania Rzeźniczaka ze śmiercią syna. Stwierdził, że piłkarz zaszywał się w jego domu i nie obnosił się ze swoją żałobą w mediach.
W ciężkich chwilach zaszywał się u mnie w domu i wiem, jak bardzo cierpiał! Nie widziałem w życiu tak pogrążonego w rozpaczy faceta! On nie latał po mediach i nie pokazywał tego, co czuł w sercu. Ludzie hejtowali go, nie znając drugiej strony - mówił.
Jakub Rzeźniczak wbrew negatywnym komentarzom internautów postanowił jednak celebrować wyjątkowy dla siebie dzień na swoim instagramowym profilu. Piłkarz opublikował fotkę z żoną, a w komentarzach zawrzało. Sportowiec podziękował za miłe słowa, reagując na wpisy z gratulacjami, a ignorując te nieco bardziej kąśliwe, robiąc mały wyjątek. Jedna z internautek zauważyła bowiem, że "Magda jest zła, bo obnosi się ze swoją żałobą, a Kuba jest zły, bo jej nie pokazuje".
Ludzie, opamiętajcie się! Skupcie na swoim życiu. Co za mentalność, wszyscy eksperci od analizy życia i zachowań innych - pisała obserwatorka.
Dokładnie. Co by się nie zrobiło to i tak źle. Przecież to ich sumienie, nie nasze. W razie czego oni zostaną ukarani przez los, a ludzie gotują się w komentarzach - wtórowała jej inna.
Kubie najwidoczniej spodobała się taka narracja, bo w odpowiedzi stwierdził, że żałuje, że niewiele ludzi potrafi tak myśleć.
Czemu tak niewiele ludzi potrafi myśleć, jak Pani. W punkt - wyjaśnił.
Inni komentujący nie byli jednak tak wyrozumiali, bo pod postem Rzeźniczaka nie brakuje jednak głosów krytyki pod adresem piłkarza i jego nowej żony...