Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień oznajmili światu, że spodziewają się pierwszego wspólnego potomka.
Zobacz: Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień POTWIERDZAJĄ, że zostaną rodzicami! "Owoc naszej miłości"
Choć piłkarz i jego ukochana, która jeszcze w czerwcu minionego roku oskarżała go o zdradę, nie ukrywają, że perspektywa zostania rodzicami napawa ich ogromnym szczęściem, nie wszyscy podzielają ich entuzjazm. Po tym, jak okazało się, że niedługo Kubie urodzi się drugie dziecko, głos zabrała matka jego córki. Ewelinie nie spodobał się sposób, w jaki ekschłopak przekazał wesołą nowinę. Chodzi o to, że napisał: "za kilka miesięcy będziemy razem we trójkę".
Szkoda tylko, że w swoim poście zapomina, że ma już córkę, więc będą we czwórkę, a nie trójkę. To, że mamy konflikt między sobą, nie powinno wpływać na jego stosunek do Inez - nie powinno być dzieci lepszych i gorszych. Szkoda też, że przez te trzy lata nie spędził żadnych świąt Bożego Narodzenia z Inez - ubolewała wówczas na łamach jednego z tabloidów.
Zobacz też: Matka dziecka Jakuba Rzeźniczaka znów UDERZA w piłkarza: "Szkoda, że zapomina, że MA JUŻ CÓRKĘ"
Do słów mamy Inez postanowił w rozmowie z Pudelkiem odnieść się sam piłkarz, twierdząc, że była dziewczyna znacznie utrudnia mu kontakt z córką.
Jak się okazuje, Rzeźniczak podjął też pewne kroki, by skutecznie "uciszyć" Ewelinę. Jak udało się ustalić Plotkowi, sportowiec założył matce pierworodnej sprawę w sądzie.
Jakub podjął decyzję o założeniu Ewelinie sprawy w sądzie ws. ochrony dóbr osobistych. Wniósł również o zabezpieczenie w postaci zakazu wypowiadania się na ich temat, ale sąd odrzucił ten wniosek - ujawnia informator serwisu i dodaje: Teraz zrobi wszystko, by naprawić nadszarpnięty wizerunek. Dba o swój PR.
Sam Kuba w rozmowie z serwisem nie chciał za wiele zdradzać:
Ja już tego nie komentuję i nie mam nic do powiedzenia. Nie obserwuję już Eweliny. Nie wiem, czy jeszcze coś wrzuca na Instagram, czy nie.
Mało wylewna była także Ewelina, która krótko potwierdziła, że sprawa trafiła do sądu:
Tak. Na razie to mój jedyny komentarz w tej sprawie. Za kilka dni wydam oświadczenie - zapowiedziała.
Myślicie, że rodzicom Inez uda się dogadać?