Krzysztof Stanowski najwyraźniej postawił sobie za punkt honoru zdemaskowanie wszystkich przekoloryzowań Natalii Janoszek. Nie powstrzymał go nawet sądowy zakaz. W ostatnim, trwającym prawie 3 godziny (!) filmie, dziennikarz uderza już nie tylko w karierę celebrytki w Bollywood, ale też w jej rzekome sukcesy jako miss czy rezygnację z występu w kontynuacji "365 dni". W obu przypadkach Natalia miała minąć się z prawdą.
Nagranie bije rekordy popularności. W kilka dni obejrzano je ponad 3 miliony razy. W internetowej dyskusji głos zabierają nie tylko "zwykli" ludzie, ale też celebryci i dziennikarze. Marcin Prokop przyznał, że, tak jak wielu jego kolegów z branży, dał się nabrać i uwierzył całkowicie w wersję wydarzeń Natalii Janoszek.
Jakub Rzeźniczak skomentował film Krzysztofa Stanowskiego
Do sprawy niespodziewanie odniósł się też Jakub Rzeźniczak. Co prawda piłkarz nie wystosował oświadczenia, ale emotikony pozostawione pod wpisem Krzysztofa Stanowskiego nie pozostawiają złudzeń, komu kibicuje. Kuba ograniczył się do obrazków dłoni bijących brawo i unoszonych do zbicia podwójnej "piątki".
Wymowna reakcja sportowca nie umknęła uwadze internautów. Nie jest tajemnicą, że Rzeźniczak nie cieszy się ostatnio najlepszą prasą, a jego wywiad u Żurnalisty jeszcze bardziej podzielił opinię publiczną. Komentujący od razu wytknęli mu, że w świetle ostatnich wyznań nie powinien zabierać głosu.
Ty masz najmniej do powiedzenia w tym temacie; Panie Kubo, proszę nie staraj się na siłę być mądrzejszy, skoro jak widać średnio Ci to wychodzi; Wstydziłbyś się, ziomek - piszą internauci.
Nie zabrakło też komentarzy dotyczących rzekomej słabej formy Rzeźniczaka na boisku. Ten konsekwentnie utrzymuje jednak, że formę ma dobrą. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu piłkarz odszedł z Wisły Płock i dołączył do drugoligowego klubu Kotwica Kołobrzeg.