Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Jakub Rzeźniczak twierdzi, że Magdalena Stępień miała źle traktować jego rodziców: "Mamo, WYTRZYMAJ"

179
Podziel się:

Jakub Rzeźniczak nie tylko wytknął Magdalenie Stępień "udawanie kogoś, kim nie była", ale i przypomniał, że nie była najprzyjemniejsza względem jego rodziców. Najgorzej miała zachowywać się podczas rodzinnych wakacji w Chorwacji.

Jakub Rzeźniczak twierdzi, że Magdalena Stępień miała źle traktować jego rodziców: "Mamo, WYTRZYMAJ"
Jakub Rzeźniczak opowiada o relacjach Magdaleny Stępień z jego rodzicami (AKPA)

W niedzielę ukazał się wywiad, o którym show biznes z pewnością długo nie zapomni. W rozmowie z Żurnalistą Jakub Rzeźniczak po raz pierwszy tak obszernie opowiedział o swoich relacjach z kobietami. Zdecydowanie najbardziej oberwało się Ewelinie Taraszkiewicz, z którą piłkarz doczekał się kilka lat temu córki Inez.

Sporo do zarzucenia miał także Magdalenie Stępień. Jakub Rzeźniczak stwierdził, że druga kobieta, z którą zdecydował się na potomstwo, po czasie ujawniła swoje prawdziwe oblicze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magdalena Stępień o kompleksach i randkowaniu: "Zajadam smutki"

Jakub Rzeźniczak ubolewa nad zazdrością ze strony Magdaleny Stępień

Olbrzymim problemem w relacji sportowca i modelki była ponoć zazdrosna natura tej drugiej.

Magda była bardzo o mnie zazdrosna. To było takie kuriozum, że ja nawet nie dawałem pół powodów do tego, żeby była zazdrosna. Miałem koleżanki, stare znajome, z którymi nic mnie nie łączyło i które obserwowałem na Instagramie - ona nie znała tych ludzi - do tych wszystkich kobiet wypisywała. Żeby złapać kontakt, sprawdzić, czy mnie coś nie łączy z tymi kobietami. To było chore. Był moment, że miała jedną koleżankę, która miała bardzo znane nazwisko i była o nią tak zazdrosna, że jej menedżerka do mnie napisała: "Powstrzymaj Magdę, bo my będziemy musieli iść na policję" - wspomina rozemocjonowany.

Kuba podkreślił, że do poznania Pauliny Nowickiej starał się radzić sobie z życiowymi trudnościami samodzielnie:

Przez bardzo długi czas nie mówiłem o swoich problemach nikomu. Od kiedy opuściłem dom rodzinny, to ze wszystkimi problemami starałem się sobie radzić sam. Pierwszą osobą, z którą dzieliłem się problemami, jest moja obecna żona.

W krytycznym momencie postanowił jednak poradzić się... Edyty Zając:

Szukałem ratunku u mojej byłej żony, zacząłem do niej w środku nocy wypisywać, że nie wiem, co mam zrobić i niech mi pomoże z decyzją - opowiada.

Jakub Rzeźniczak otwiera się na temat relacji Magdaleny Stępień z jego rodzicami

W wywiadzie Rzeźniczak ubolewał także nad tym, że Magda nie miała najlepszych relacji z jego rodzicami. Ciężarna wówczas celebrytka np. wypomniała mu przy bliskich naturę bawidamka:

Miarka się przebrała, gdy wspólnie z moimi rodzicami i trójką mojego rodzeństwa pojechaliśmy do Chorwacji, gdzie tak jak na tym wyjeździe Magda traktowała moich rodziców to... Byli po prostu źle traktowani. Punktem kulminacyjnym było też, jak wracaliśmy i mój brat prowadził, puścił muzykę i zaczęliśmy tańczyć, wygłupiać się, i pamiętam słowa Magdy: "Co, już się cieszysz, że wracamy do Polski do tych Twoich ku*rew?". I moja mama siedzi obok. Ja się odwróciłem przez ramię - bo moja mama też jest taka, że jak wybuchnie, to nie ma co zbierać - i dałem znać, powiedziałem: "Mamo, wytrzymaj, wrócimy tylko do Polski i ja to kończę" - relacjonuje problematyczne zachowania byłej.

Na tym samym wyjeździe Stępień miała także pogardzić posiłkiem od teścia, a następnie zmusić wszystkich, by czekali, aż posili się w restauracji:

Mój tata generalnie jest kucharzem z zawodu. Wynajęliśmy dom nad brzegiem morza i o godzinie 11 musieliśmy go opuścić. Mój tata zaprosił wszystkich na śniadanie. Mówię: "Magda, chcesz zjeść śniadanie?". "Ja nie będę jadła śniadania". No i siedziała w pokoju. Sprzątnęliśmy cały dom, Magda schodzi: "Ja nigdzie nie jadę, dopóki nie zjem śniadania". Ja mówię: "Magda, no, teraz nie mamy jak". "Ja nigdzie nie jadę, kup mi samolot, ja wracam samolotem". Ja mówię: "Wsiądź do samochodu, podjedziemy do restauracji". Magda jadła śniadanie półtorej godziny, a cała moja rodzina siedziała w samochodzie i czekała - piłkarz wspomina wymianę zdań z matką swojego dziecka i podsumowuje:

To były już rzeczy, których ja nie byłem w stanie udźwignąć. I to jak na koniec potraktowała moich rodziców, te wszystkie słowa... Mój tata, pamiętam, lody jej robił, czy tam... Nie wiem, jak to opisać... Ja pamiętam, wróciłem z tych wakacji i powiedziałem Magdzie, że pakuję się i odchodzę, i pojechałem do swojego przyjaciela, który pracował w Stali Rzeszów.

Rzeczywiście sytuacje nie do wytrzymania?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(179)
WYRÓŻNIONE
qqwwq
rok temu
"ja nawet nie dawałem pół powodów do tego, żeby była zazdrosna" i jebudu, parkingowa xD a poprzenia też źle "bo jak mogła to tolerować" reszta historyjki jest równie durna jak początek
Haha
rok temu
Jak ta Magda mogła powiedzieć że jest bawidamkiem... No ja nie wiem:P
Psycholog
rok temu
Koleś jest ewidentnie zdominowany i uzależniony emocjonalnie od swojej matki a kobiety traktuje tylko i wyłącznie jako obiekty seksualne. Wyrzekłabym się już dawno takiego syna jakbym była normalna więc zaburzenia narcystyczne w tej rodzinie to widać norma i przechodzą z matek na synów jak zwykle dzieje się w takich sytuacjach.
Iza
rok temu
Kup mi samolot 😂😂😂
Alka
rok temu
Wypowiedzi tak infantylne, że nie idzie tego czytać 🤦‍♀️
NAJNOWSZE KOMENTARZE (179)
Face
3 dni temu
Kto kłamie ten bardzo nie lubi słuchać prawdy, a tym bardziej prosto w twarz
Jjka
rok temu
Z mojej perspektywy ja widze to tak. Dziewczyna bedaca w ciazy( hormony, zmiany nastrojow, zle samopoczucie,opuchniecie, zmeczenie,dziwne zachciewajki etc. Kto nie byl w ciazy nie zrozumie).Ona jedna i w ciazy i po drugiej stronie rodzina. 5 osob. Zzyci ze soba, znaja sie jak lyse konie. Moze i byly sytuacje ze byla nadasana i nieprzyjemna i jest to przykre. Wydaje mi sie ze zabraklo tu dobrego slowa, gestu ze strony jego matki. Nie wyszla na przeciw temu zwiazkowi. Nie bylo akceptacji wiec i Rzezniczak nie byl po jej stronie. Czula ze jest sama przeciwko calemu towarzystwu z tad te fochy. Co do sniadania to moze sie zle czula a potem byla glodna ale czy oni wwzyscy nie mogli pojsc z nia do tej restauracji i chocby zamowic sobie kawe. Opisal to ze oni czekali w samochodzie. Wyobrazam sobie ta niechec i napiecie w stosunku do niej. Sama kiedys przezylam podobna sytuacje. Moj owczesny chlopak zabral mnie na zagraniczny wyjazd z grupa swoich przyjaciol .Dokladnie trzy pary.Nie odstawialam cyrkow ale caly wyjazd mnie testowali. Nie mam jakis zaburzen , jestem zdrowa ,normalna ,obyta i wychowana a jednak nie klikalo. Ich zdania, opinie, pomysly zawsze byly najlepsze, ja sie na niczym nie znalam, dziewczyny trzymaly razem i zbywaly mnie a on wolal pic piwo z kolegami.Czulam sie jak piate kolo u wozu. Doszlam do wniosku ze na chlopaka nie moge liczyc i jego przyjaciele sa dla niego wazniejsi. Powrot i rozstanie byly ulga. Takze jestem w stanie zrozumiec cala sytuacje z jej perspektywy.
Agata
rok temu
Przecież ona w ciaży dorwała mu się do telefonu i sprawa się rypła. Poza tym pominał wiele ciekawych, acz niewygodnych faktów ze swojego życia, ponoć pierwsza żona go próbowała wyciagnać z nałogów, cała historia o poderwaniu parkingowej, zaręczonej wtedy i mieszkajacej z tamtejszym piłkarzem. Biedny, nieudolny życiowo facet. A to, że ściaga zaburzone osoby to już swoja droga.
Gość
rok temu
Jeśli chodzi o spotkania z kobietą za $ to co się można spodziewać po takiej relacji przecież wiadome jest,że ona jest nastawiona głównie i wyłącznie na korzyści.Odrazu widać,że coś nie halo,także ma nauczkę że w ogóle na taką relację się zdecydował.Jak jest dobrze to jest widać,że facet nie radzi sobie jeśli wychodzą jakieś problemy to zamiast starać się je rozwiązać zawija pas i leci do innej.W obecnej relacji jest dobrze gorzej jeśli pojawią się jakieś sprzeczki wymiana nastąpi bardzo szybko.Kazdy jest kowalem własnego losu,błędy albo nas uczą albo nie wyciąga się z nich żadnej lekcji jak w tym przypadku.Jego problemem jest stwarzanie relacji z kobietami przez łóżko a nie przez dobieranie się w sposób dojrzałości emocjonalnej.
Gość
rok temu
Pomieszanie z poplątaniem.Słysząc jego opowieść to samemu nieźle można się zakręcić,a u niego jest tyle tych dróżek na skróty że faktycznie ciężko z tych zakrętów szukać wyjścia na prostą.Kobiety z którymi był wiadomo,że po części patrzały na jego pozycję zawodową a kasa przyciąga jak magnes,także tutaj nie ma co się doszukiwać jakiejś głębszej filozofii.
gość
rok temu
Dziewczyna ewidentnie była niepewna siebie dlatego tak nieracjonalnie się zachowywała. Weszła w związek z "bawidamkiem" i nie udźwignęła tego. Była w ciąży do tego zagrożenie że go straci i efektem tego była złość i frustracja chęć zwrócenia na siebie uwagi ...
Jaa
rok temu
No faktycznie, nie miała powodow do zazdrosci, a wczesniej zone kto zdradził? 😁🫣
Mia
rok temu
Co do Stępień to jestem w stanie się zgodzić, ale ty i tak masz krew synka na rękach....
Pytanie
rok temu
Ktoś wie jakie szkoły ukończył ten znany piłkarz? Bo Wikipedia milczy na ten temat jak zaklęta. Kupuje artykuły o sobie aby żona mogła zacząć mianować się influencerką a o wykształceniu zapomniał?
Gość
rok temu
Mój komentarz napewno zniknie, bo ja z innej strony... Bardzo mi żal tego chłopaka. Niszczycie go z rozmysłem psycholożki od siedmiu bolesci. Tak samo Fabiańskiego, Królikowskiego. Chłopaki powinni Was olać, żyć po swojemu i mieć wywalone na opinię gawiedzi co udaje tylko tolerancję, bo taka moda. Nikt z was nie był materacem, nie wie jak było naprawdę. A chłopaki mieli pecha do mściwych atencjuszek. Każda wybiła się na nazwisku partnera i dawaj po nim jeździć. Era panienek plastiku minie i będzie trzeba się w życiu wykazać. Nie dziwię się że świat jest w tym miejscu w którym jest, sami go spie....
Beata
rok temu
Brak mi słów do Ciebie Panie 0
E.
rok temu
Nieee, te wszystkie panie to nie przypadek. Każda z nich ewidentnie ma jakieś problemy ze sobą, że zainteresowała się takim facetem. Trafiał swój na swego i tyle. A ten chłopak nigdy nie dorośnie. Poczekajmy chwilę, a będzie płakał jaka to pani Paulina była "be".
Rita
rok temu
A może faktycznie chłopak ma pecha, teraz jest dużo młodych zmanierowanych dziewczyn z którymi nie da się żyć ani być. Zobaczymy co będzie teraz czy faktycznie to była pechowa seria czy jednak chłopak ma problem ze sobą. to wyjdzie z czasem na jaw.
Gość
rok temu
Ale pierdoły. Ja nie jeżdżę na wakacje z teściową itp. i jestem szczęśliwa
...
Następna strona