Stanisław Michalkiewicz to publicysta Radia Maryja i TV Trwam, znany z antysemickich, rasistowskich i nienawistnych poglądów. Rok temu w swoim wideofelietonie skomentował wyrok polskiego sądu, który zdecydował, że ofierze molestowania seksualnego, jakiego dopuścił się katolicki duchowny, należy się milion złotych odszkodowania. Mężczyzna porównał wówczas molestowaną kobietę do "k...y".
Przypomnijmy: Publicysta "Radia Maryja" kpi z molestowania: "ŻADNE K...Y NA CAŁYM ŚWIECIE NIE SĄ TAK WYNAGRADZANE"
Szokujące słowa publicysty odbiły się szerokim echem w mediach, a ofiara pozwała go o naruszenie dóbr osobistych. Sąd zadecydował, że Michalkiewicz musi zapłacić jej 150 tysięcy złotych zadośćuczynienia oraz wystosować przeprosiny w formie papierowej, Po przegranej sprawie mężczyzna opublikował w Internecie personalia poszkodowanej, w wyniku czego musiała zmierzyć się z niewyobrażalną falą hejtu.
"Michalkiewicz po tym, jak mój prawnik się nie zgodził na płacenie w ratach, gdyż nie można jemu ufać i oczywiste jest, że będzie próbował zrobić wszystko, aby mi nie zapłacić, po prostu się na mnie zemścił... Upublicznił moje imię i nazwisko... Kolejny raz wiedział, co zrobić, aby mnie zabolało. (…) Nie mam już siły z wami walczyć dalej" - napisała zrozpaczona Katarzyna.
Sprawę skomentował na Facebooku Jakub Żulczyk.
"Popatrzcie na tę twarz. To Stanisław Michalkiewicz, polski "publicysta", zajadły antysemita, publicysta Radia Maryja, przyjaciel Korwina-Mikke, homofob, człowiek który publicznie nazwał zgwałconą przez księdza dziewczynę k...ą. Cytuję: "Dostać milion złotych za molestowanie, że tam kiedyś, ktoś tam wsadził rękę pod spódniczkę, no któż by nie chciał. Wiele pań za znacznie mniejsze pieniądze spódniczki podciąga, a tutaj milion złotych i dożywotnia renta”".
"Michalkiewicz po przegraniu sprawy sądowej publikuje w internecie prawdziwe dane dziewczyny, narażając ją na ogromną falę internetowego hejtu i nienawiści**. "Jestem, dzięki wam wszystkim wrakiem człowieka, który boi się wejść na skrzynkę pocztową, bo przez ostatnie miesiące zalaliście mnie takim hejtem jak nigdy dotąd. Jako ofiara byłam i jestem gorzej traktowana niż moi oprawcy" - pisze dziewczyna na grupie facebookowej ofiar pedofilii w kościele. Jeszcze raz, **popatrzcie na tę twarz, bo trudno o wstrętniejszego człowieka" - napisał autor książki Ślepnąc od świateł.
Internauci są zszokowani i mają nadzieję, że Michalkiewicz ponownie zostanie ukarany.
"To jest sk...ysyństwo, po prostu", "Co za obrzydliwy człowiek, nie mieści się to w głowie", "Mam nadzieję, że za ujawnienie tych danych zapłaci po raz drugi", "Co za podłość, skąd się to bierze?", "Zło i nic więcej" - piszą w komentarzach.