Arkadiusz Jakubik w ubiegłym roku dołączył do grona aktorów, którzy na własnej skórze poczuli "dobrą zmianę". Aktor razem z zespołem Dr Misio miał z zagrać na opolskiej scenie, jednak został skreślony z listy artystów. Jako powód podano "nieemisyjny charakter" jednego z teledysków grupy, promujący album Zmartwychwstaniemy. Aktor w rozmowie z reporterką WP wyznał, że ostatnia płyta była bardzo osobista. Dodał, że, na co dzień jest raczej skrytą osobą, która unika roli wodzireja.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.