W nocy z 23 na 24 lutego, krótko po godzinie 4 czasu polskiego, rozpoczęło się piekło Ukrainy. To wtedy Władimir Putin rozkazał przeprowadzić operację militarną w Donbasie, a od kilku godzin trwa wymiana ciosów między tamtejszymi wojskami i rosyjskimi żołnierzami. W szokującym oświadczeniu Putin zagroził, że on i jego wojska są "gotowi na wszystko".
Ci, którzy będą próbowali nam przeszkodzić, spotkają się z odpowiedzią militarną, która doprowadzi do konsekwencji, z jakimi się nie spotkaliście. Jesteśmy gotowi na wszystko - stwierdził prezydent Rosji.
Skala agresji Rosji wobec Ukrainy jest ogromna, a media już donoszą o setkach ofiar. W okupowanym kraju wprowadzono stan wojenny, a w Kijowie, Charkowie oraz Odessie słychać eksplozje i wymianę ognia. Obywatele Ukrainy masowo wyjeżdżają z miast, aby chronić sobie i najbliższych, a konflikt wciąż eskaluje. Sankcje wobec Władimira Putina zapowiadają już m.in. Stany Zjednoczone i Komisja Europejska.
Zobacz też: Dramatyczny apel Weroniki Marczuk po ataku Rosji na Ukrainę: "Jednak WOJNA! Błagam, NIE KRZYWDŹCIE LUDZI"
Wczesnym rankiem głos w sprawie zabrała już Weronika Marczuk, która, jako osoba urodzona w Kijowie, ma wyraźnie złamane serce scenami z jej rodzinnego kraju. Przeciwko rosyjskiej agresji opowiadają się także ukraińscy politycy, artyści i influencerzy, którzy apelują do Zachodu o wsparcie i modlitwę.
Teraz do grona osób, które postanowiły przemówić w obronie suwerenności swojego kraju, dołączyła także Jamala. W 2016 roku usłyszała o niej cała Europa, a wszystko za sprawą brawurowego zwycięstwa podczas Konkursu Piosenki Eurowizji w Sztokholmie z utworem "1944". Piosenkarka nigdy nie bała się trudnych tematów, gdyż jej piosenka traktowała wówczas o deportacji Tatarów krymskich w 1944 roku.
Teraz Jamala zaapelowała do obserwujących, aby wspierali Ukrainę w obliczu trwającej wymiany ciosów z Rosją. W poruszającym nagraniu udostępnionym na Instastories poprosiła fanów, aby nie porzucali jej kraju na pastwę losu.
Moi drodzy zagraniczni przyjaciele. Putin i rosyjska armia rozpoczęli pełną inwazję na Ukrainę, w Charkowie, Donbasie i Kijowie. Potrzebuję Waszej pomocy, Waszego wsparcia. Proszę, wspomóżcie Ukrainę, jak tylko możecie. Jesteśmy pokojowymi ludźmi. Powstrzymajmy rosyjską agresję - powiedziała.
Z krótkiej odezwy nagranej na potrzeby mediów społecznościowych dowiadujemy się, że artystka przebywa teraz z dziećmi w Kijowie, gdzie zagrożenie ze strony Putina wciąż rośnie. Wyglądała przy tym na wyraźnie strapioną, czemu akurat trudno się dziwić...