Jan Kliment to uznany tancerz, który zdobył ogromną popularność dzięki udziałowi w programie "Taniec z Gwiazdami", gdzie triumfował aż trzy razy. Ku zaskoczeniu fanów postanowił pożegnać się z tym show i dołączył do "Mam Talent!", obejmując funkcję jurora. Jego przygoda z tym formatem okazała się jednak krótkotrwała – po dwóch edycjach został zastąpiony przez Julię Wieniawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele emocji wzbudza również życie prywatne tancerza. Jan Kliment związany jest z Lenką Klimentową, również tancerką, którą widzowie mogli podziwiać w programie Polsatu. Choć para zna się od 2009 roku, dopiero po siedmiu latach znajomości, w czerwcu 2016 roku, powiedziała sobie sakramentalne "tak". Lenka, młodsza od Jana o 15 lat, nie jest jednak jego pierwszą żoną.
Jan Kliment otworzył się również na temat swojej rodziny w podcaście "Cały ten Majdan". W szczerej rozmowie zdradził, że opuścił rodzinny dom w wieku 17 lat. Powodem była trudna relacja z ojcem, który nie akceptował jego decyzji o zostaniu tancerzem.
Odszedłem od rodziców, jak miałem 17 lat, bo tata nie zgadzał się na to, abym został tancerzem. Mama była szczęśliwa, że tańczę, ale tata nie chciał, bo nie chwalił się w knajpie, że jego syn tańczy. To było dziwne w tamtych czasach – wszyscy myśleli, że jesteśmy homoseksualni - przyznał.
Mężczyzna także podejrzewał syna o homosekualizm.
Tak, ale bardziej myślał o tym, że to jest niesmaczne, że facet idzie uczyć się tańca. Później jednak bardzo się to zmieniło. On chciał, żebym został rolnikiem, myśliwym, miał więcej wspólnego z naturą, ale ja nie chciałem iść w tym kierunku. On sam był górnikiem. Najwięcej zmieniło się, gdy zobaczył mnie w telewizji i zaczął się chwalić: "Mój syn tańczy z Vondráčkovą". Nie chodziło już o taniec, ale o to, z kim tańczę - dodał.