Kinga Rusin, która od wielu miesięcy przebywa na jednej z malowniczych wysp Oceanu Indyjskiego i komentuje stamtąd polską rzeczywistość, w jednym z ostatnich postów na Instagramie zaapelowała do polityków opozycji, pozując na tle plaży z egzemplarzem Konstytucji w dłoniach.
Post Rusin sprowokował do wypowiedzi Jana Śpiewaka. Aktywista zarzucił dziennikarce, że "uczy nas żyć, bo jest bogata" i dodał, że celebrytka "od lat pie*rzy głupoty".
Oderwani od rzeczywistości celebryci-bogacze uczą nas, robaków, co mamy myśleć i jak mamy żyć. Dlaczego jakiś pusty typ i laska, którzy w życiu nic nie przeżyli, nic nie zaryzykowali, zawsze płynęli z prądem, mają pozycję, żeby czegoś nas nauczać? - pytał retorycznie Śpiewak.
Przypomnijmy: Jan Śpiewak o aktywistycznych zapędach Kingi Rusin: "Uczy nas jak żyć, bo JEST BOGATA I OD LAT PI*PRZY GŁUPOTY"
W odpowiedzi na tekst oburzonego aktywisty głos zabrała była gwiazda TVN. Rusin nazwała Śpiewaka "ułaskawionym przez Dudę atencjuszem" i dodała, że ma prawo wypowiadać się na tematy polityczne, ponieważ w Polsce prowadzi biznes, płaci podatki i udziela się charytatywnie.
Jak się można było domyślić, wymiana "uprzejmości" ma dalszy ciąg. Tym razem swoje działa wytacza Śpiewak.
Pani Kinga wyznacza nowe standardy w zawodzie dziennikarskim: odwaga to pisanie łzawych postów na plaży na Malediwach - dogryza Rusin aktywista. Pani Kingo, zachowuje się Pani jak ukryta opcja PiSowska. Jest Pani gwarancją dalszych wygranych Kaczyńskiego. Jest Pani symbolem oderwanych od rzeczywistości warszawskich elit, które życie znają z seriali TVN-u - pisze na Facebooku Śpiewak.
Następnie aktywista zadaje Kindze Rusin szereg pytań, mających podważyć fakt jej zaangażowania w sprawy kraju i kobiet.
Łamanie konstytucji? Gdzie Pani była, gdy w Warszawie łamiąc konstytucję mafia reprywatyzacyjna wyrzucała ludzi na bruk? Łamanie praw kobiet? Gdzie Pani była, gdy setki tysięcy kobiet musiały wyemigrować z Polski, żeby godnie żyć, bo Pani koledzy liberałowie zamienili kraj w obóz taniej siły roboczej? - pyta Śpiewak.
Mi nie przeszkadza, że jest Pani przedsiębiorczynią, mi przeszkadza, gdy pracodawcy łamią prawa pracowników, z czego TVN jest powszechnie znany. Stanęła Pani kiedykolwiek w obronie mobbingowanych i molestowanych kobiet w TVN? - uderza Jan Śpiewak.
Myślicie, że Rusin mu odpowie?