Niemal od początku prezydentury Andrzeja Dudy jego małżonka spotyka się z głosami krytyki. Wielu zarzuca Agacie Dudzie milczenie i nieangażowanie się w sprawy społeczne. Szczególnie rażące w opinii niektórych środowisk jest niezabieranie głosu przez pierwszą damę w sprawach dotyczących kobiet czy edukacji. Przypomnijmy, żona urzędującego prezydenta była niegdyś nauczycielką w jednym z krakowskich liceów. Kilka tygodni temu o dość znikomym zaangażowaniu Agaty Dudy w sprawy społeczne wypowiadała się Małgorzata Rozenek.
Uważam, że rola pierwszej damy jest rolą bardzo wymagającą, bardzo szczególną. To nie jest tylko rola żony prezydenta. Powinna zabierać głos w sprawach ważnych dla środowiska kobiecego. Bardzo dziwi mnie brak wypowiadania się pierwszej damy w kontekście nauczycielskim. Sama jest nauczycielką z zawodu, rozumie to środowisko bardzo dobrze. Publiczna działalność pierwszej damy powinna inspirować, powinna wyznaczać szlak, powinna pokazywać, w którym kierunku kobiety powinny działać i myślę, że tego nam brakuje - tłumaczyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Śpiewak został zapytany o Agatę Dudę. Zwrócił uwagę na jej milczenie w jednym aspekcie
Swoimi przemyśleniami na temat zaangażowania Agaty Dudy w wypełnianie niepisanych obowiązków pierwszej damy podzielił się również Jan Śpiewak. Wywołujący kontrowersje działacz społeczny został zapytany o małżonkę prezydenta w wywiadzie z Plotkiem. 36-latek zwrócił uwagę na jeden problem, który według niego wymagał reakcji z jej strony.
Nauczyciele i szkoła publiczna są kluczowi dla dobrego funkcjonowania państwa z tysiąca powodów. Jak był strajk nauczycieli, to bym oczekiwał, żeby faktycznie powiedziała: "Oni mają rację!, Oni mają prawo pracować w godnych warunkach" - podkreślał.
Jan Śpiewak porównał Agatę Dudę do jej poprzedniczek. Co powinna była zrobić jako pierwsza dama?
Śpiewak zauważył również, iż "w Polsce nie ma zwyczaju, że pierwsze damy zabierają głos". Aktywista pochylił się nad poprzedniczkami Agaty Dudy, które w odmienny sposób podchodziły do wypełniania swojej roli.
Była Jolanta Kwaśniewska, która miała bardzo aktywny profil, była pani Komorowska, która też milczała głównie, nie przypominam sobie, żeby ona jakoś super zajmowała stanowisko. Nie ma takiego jednego modelu. Danuta Wałęsa też bardzo długo milczała, aż opublikowała książkę lata później. (...) Nie ma zwyczaju w Polsce, że te pierwsze damy zabierają faktycznie głos, ale w przypadku nauczycieli to jest coś, co jest ponadpartyjne, ponadpolityczne i wszyscy powinniśmy zadbać o to, żeby szkoła była bezpieczna, żeby nauczyciele mieli godne warunki i faktycznie wydaje mi się, że w takich tematach mogłaby [pierwsza dama - przyp. red.] zabierać głos - podkreślał.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Zgadzacie się ze słowami Jana Śpiewaka?