Już niespełna trzy miesiące dzielą nas od rozpoczęcia 67. Konkursu Piosenki Eurowizji, który tym razem odbędzie w Liverpoolu. Zdążyliśmy już poznać rodzimych wykonawców, którzy powalczą o możliwość reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej. Tego, komu ostatecznie przypadnie ta rola, dowiemy się już w najbliższą niedzielę.
Jann ma spore szanse na reprezentowanie Polski na Eurowizji
Lokalne preselekcje nie umknęły uwadze zagranicznych fanów śledzących wszelkie doniesienia dotyczące bijącego rekordy popularności wydarzenia. Serwis Eurovision World opublikował ostatnio listę uczestników konkursu "Tu Bije Serce Europy – Wybieramy Hit na Eurowizję", które wyemituje TVP, wraz z oceną poszczególnych propozycji. Zdecydowanym faworytem Eurovision World i zarówno polskich, jak i zagranicznych wielbicieli imprezy jest 23-letni Jann.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jann wystąpił dekadę temu w programie "Nasz nowy dom"
Autor piosenki "Gladiator" od dziecka związany jest z muzyką, ale jego debiut miał miejsce stosunkowo niedawno, bo w 2020 roku, kiedy to wypuścił singiel "Do you wanna come over". Jan Rozmanowski szlifował warsztat na prestiżowej uczelni BIMM w Londynie, a swoimi umiejętnościami wokalnymi miał okazję pochwalić się na scenie Opery Narodowej.
Mało kto zapewne pamięta, że pochodzący spod Garwolina muzyk zaliczył swój telewizyjny debiut w wieku zaledwie 13 lat w programie "Nasz nowy dom", gdzie Katarzyna Dowbor wraz z ekipą specjalistów odmienia losy polskich rodzin. Jann pojawił się w drugim odcinku pierwszego sezonu show, w którym Dowbor i jej świta starali się przystosować czteropokojowy dom familii Rozmanowskich dla jedenastu mieszkających w nim wówczas członków.
W udzielonym ostatnio wywiadzie dla serwisu "Jastrząb Post" 23-latek wspomniał o swoim udziale w polsatowskim show. Muzyk, który utrzymuje z rodziną bardzo bliskie relacje, nie ukrywa, że program bardzo im pomógł.
Wspominam to bardzo dobrze - stwierdził. Na pewno była to dla nas bardzo fajna szansa. Co prawda, to było dawno, ale było bardzo fajnie. Ostatecznie był z tego bardzo pozytywny impakt.
Trzymacie za niego kciuki?