Janusz Leśniewski nie żyje. Aktor znany z takich seriali jak Barwy szczęścia, Na Wspólnej czy Leśniczówka odszedł w wieku 69 lat. Przez lata raczej stronił od bywania na łamach kolorowej prasy i skupiał się na budowaniu swojej pozycji zawodowej. Jak donoszą media, Leśniewski miał problemy z sercem.
Informację o śmierci Janusza Leśniewskiego przekazał Związek Artystów Scen Polskich. W niedzielę na Facebooku pojawiło się obszerne wspomnienie aktora, któremu przyjaciele poświęcili kilka ciepłych słów.
Dzisiaj odszedł Janusz Leśniewski - aktor teatrów warszawskich: Komedii, Ochoty, Popularnego, w latach 90. redaktor w Oddziale Warszawskim TVP (WOT). (...) Od lat działał społecznie w ZASP-ie pełniąc w nim różne funkcje. Parę tygodni temu koledzy powierzyli mu rolę przewodniczącego Sekcji Repartycyjnej Innych Form Audiowizualnych. Trudno uwierzyć, że dwa tygodnie temu ostatni raz wpadł do swojego Stowarzyszenia, którego ideałom pozostał wierny do końca... - czytamy w umieszczonym na fanpage'u poście.
Na odejście Leśniewskiego zareagowali też jego znajomi ze środowiska artystycznego. Na poświęcenie mu kilku słów zdecydował się między innymi Wiktor Zborowski.
Odszedł Janusz Leśniewski. Aktor. Kumpel. Kochał teatr. Kochał wolność. Nie wiem, co napisać. Chorował na serce. Nie wytrzymało. Śpij spokojnie Januszku - napisał.
Janusz Leśniewski zadebiutował na scenie w 1973 roku, gdy wcielił się w rolę Konrada w Wyzwoleniu Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Zygmunta Hübnera. Przez lata występował m.in. na deskach teatrów Komedia, Powszechnego, Rampa i Sabat, jednak wielokrotnie gościł też na szklanym ekranie. Fani mogli podziwiać jego talent w takich produkcjach jak Barwy szczęścia, Na Wspólnej, Ojciec Mateusz czy Leśniczówka.