Janusz Rewiński nie żyje. Przykrą wiadomość przekazał syn aktora, Jonasz Rewiński. Na Facebooku poinformował, że ojciec stoczył walkę z stanem zdrowia...
Pożegnanie, którego miało nie być. 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety, tym razem nie dał rady. Przez wiele lat tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. Janusz Rewiński. Aktor, satyryk, poseł na Sejm I kadencji. W trudnych momentach pocieszał nas, mówiąc "fokus na pozytyw!"... Ale czy dzisiaj to jeszcze możliwe? Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję, że "mają rozmach". Buenas noches, Senior Siarra! - napisał.
Janusz Rewiński z pewnością był postacią nietuzinkową. Nie trzeba go przedstawiać zarówno środowisku politycznemu, gdzie spełniał się jako poseł, ani satyrycznemu -przez lata związany był z Piwnicą pod Baranami i występował u boku Krzysztofa Piaseckiego w programie "Ale plama". Rewiński znany jest również z wielu kultowych ról, choć niewątpliwie to postać Siary w "Kilerze" zapewniła mu największą popularność.
Janusz Rewiński ostatnie lata życia spędził poza medialnym światem
W ostatnich latach artysta wycofał się jednak z życia publicznego i wyprowadził się pod Mińsk Mazowiecki. W rozmowie z Wirtualną Polską przed laty opowiadał, że zajął się uprawą.
Na 12 hektarach ziemi mam las, stawy rybne, łąki i pastwiska. Hoduję cztery konie, dziesięć owiec, cztery kozy, kury i kaczki. Koszę łąki, suszę siano, wycinam gałęzie, zabezpieczam sobie opał, drewno na zimę - mówił.
Janusz Rewiński o kontakcie z rodziną
Mimo że aktor w ostatnich latach życia stronił od mediów, to zgodził się na wywiad w "Szykownej rozmowie", gdzie w 2023 roku opowiedział o swoich relacjach z rodziną. Wyznał wówczas, że wiedzie życie w samotności.
Wraz z upływem czasu czuję coraz mniejszą potrzebę kontaktu z ludźmi, znajomymi i nieznajomymi. Nie szukam nowych znajomości, chyba jestem już samotnikiem. Bardzo dobrze się czuję sam. W tym wieku na szczęście nie potrzebuję kontaktu z rodziną. Moi synowie mnie nie widzą miesiącami. Im to nie jest potrzebne i ja im nie jestem potrzebny - mówił rok temu.
W tej samej rozmowie opowiadał, że zdarza się nawet, że nie dzwoni do niego telefon, ale ta samotność go nie przerażała.
Generalnie bywają dni, kiedy się nawet telefon do mnie nie odzywa i wtedy jest mi bardzo dobrze. A jak chcę, to sobie wspominam różne rzeczy i myślę, że lepszych wspomnień nie będzie od tych, które były - wspominał.
Aktor rzadko wspominał o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że z żoną Iwoną poznał się w teatrze w latach 80. Małżeństwo doczekało się dwóch synów - Jonasza oraz Aleksandra.