Ostatnie miesiące były dość stresujące dla Jarosława Jakimowicza, który odpiera zarzuty o domniemany gwałt, do jakiego miało dojść na wyborach Miss Generation. Chociaż nikt oficjalnie nie podał nazwiska rzekomego sprawcy, Jakimowicz prewencyjnie pozwał TVN, w którym wyemitowano Uwagę na temat bulwersującej sprawy.
Przypomnijmy: Jarosław Jakimowicz pozwał TVN! "Uczestniczyli w ROZSTRZELIWANIU MNIE I MOJEJ RODZINY"
Każdy wie, że na stresy w życiu bardzo pomagają ruch i wysiłek fizyczny. Niestety, siłownie od kilku miesięcy są zamknięte - przynajmniej oficjalnie. Jarosław Jakimowicz ma jednak to szczęście, że dba o kondycję w jednym z takich przybytków. Mało tego, jak wynika z relacji naszego Czytelnika (pozdrawiamy!), robi to dość regularnie - prawie zawsze po programach w TVP.
Z obserwacji wynika, że Jarosław pojawia się na siłowni po programach "Jedziemy" (dzisiaj wyjątkowo późno) albo w weekendy po programie "W kontrze" - opowiada nasz informator, który sfotografował Jakimowicza w jednej z sieciowych siłowni na warszawskim Wilanowie.
Przypomnijmy, że siłownie wciąż są zamknięte, a korzystać z nich można jedynie w ramach zawodowego uprawiania sportu - może Jarosław Jakimowicz jest zatem członkiem jakiegoś związku? A może to praca w TVP jest tak stresująca, że po dyżurach zapomniany aktor musi od razu wyładować się na siłowni... (Przypomnijmy: Jarosław Jakimowicz PŁACZE w TVP Info: "Zniszczyliście jakąś część mojego życia")
Co ciekawe, według słów naszego Czytelnika gwiazdor TVP jakoś nie przejmuje się także obowiązkiem noszenia maseczek: Zanim wejdzie się do szatni, to trzeba mieć maskę. Jarek ma to w pompie i wbija jak do siebie - informuje nasze źródło.
Sami jesteśmy zainteresowani, jak to jest z tymi maseczkami, bo na Instagramie Jarosław chwali się, że wszędzie je nosi - "mimo zwolnienia lekarskiego, z szacunku do ludzi". Może ćwiczący razem z nim na taki szacunek już nie zasługują...?
Zobaczcie zdjęcia Jarosława Jakimowicza ćwiczącego na siłowni. Fajne skarpetki?