W poniedziałkowy wieczór reporter Piotr Krysiak opublikował obszerną relację z prywatnego dochodzenia w sprawie gwałtu, którego rzekomo miał dopuścić się "gwiazdor publicystyki TVP Info" na uczestniczce konkursu Miss Generation 2020.
Do zdarzenia miało dojść na zgrupowaniu w jednym z hoteli w Klimkach pod Łukowem. Kobieta zeznała, że mężczyzna szedł za nią korytarzem, a następnie wepchnął ją do pokoju i tam zgwałcił.
Ofiara zgłosiła sprawę policji, przedstawiła też dowód w postaci nagrania. Opisała także dokładnie ciało mężczyzny - blizny i znaki szczególne.
W trakcie przesłuchania miało dojść do nieprawidłowości, np. zaniechania przebadania zgwałconej kobiety.
Napastnik miał ją straszyć i twierdzić, że jest powiązany z niemiecką grupą przestępczą.
Prokuratura nie postawiła jeszcze nikomu zarzutów. Dziennikarz próbował porozmawiać z domniemanym napastnikiem, jednak ten nie chciał odpowiadać na jego pytania.
Nazwisko agresora nie zostało podane do publicznej wiadomości. Jest natomiast pewne, że w tamtym czasie w hotelu Parisel Palace był Jarosław Jakimowicz. Świadczy o tym m.in. zdjęcie, które udostępnił na swoim profilu na Instagramie chłopak Shamili Mazhar, Miss Generation UK 2019.
Świetny facet - napisał pod wspólną fotografią Eddy Leonard, oznaczając w hasztagach hotel oraz nazwę konkursu piękności.
Dziennikarz Onetu skontaktował się z Jarosławem. Aktor i prezenter TVP Info stanowczo zaprzecza, jakoby w sprawie o gwałt chodziło o niego.
Dlaczego od wielu miesięcy trwa śledztwo, a ja - podobno podejrzewany o gwałt - nawet nie zostałem przesłuchany?! Nikogo nie zgwałciłem! Przysięgam na zdrowie moich dzieci! Nie jestem zdolny do takich czynów, brzydzę się agresją wobec kobiet - zarzeka się.
Jakimowicz twierdzi, że wpis Krysiaka wskazuje na niego, choć nie podano nazwiska sprawcy.
Jak mam się w tej sytuacji bronić? Jestem, jaki jestem. Pracuję w TVP, co nie każdemu się podoba. Przyzwyczaiłem się do ataków, ale zarzuty o gwałt to przekroczenie wszelkich zasad. Jestem w każdej chwili gotowy zeznawać w prokuraturze - zadeklarował.
Zobacz też: Marsz Niepodległości. Jarosław Jakimowicz dziękuje "wszystkim patriotom": "ALE JESTEM DUMNY I SPOKOJNY"