Sam Jarosław Jakimowicz należy raczej do tej kategorii celebrytów, o których niektórzy pewnie chcieliby już zapomnieć. Emerytowany "Młody Wilk" ma na swoim koncie takie przeboje, jak czatowanie na żydowskie pochówki w celu obrabowania świeżych trumien (do czego sam się ochoczo przyznał), romantyczną relację z Jolą Rutowicz, założenie jednoosobowego fanclubu Antoniego Macierewicza oraz liczne przejawy rasizmu i homofobii.
Jest tego więcej: Jarosław Jakimowicz napisał książkę o sobie… Chwali się, że poszedł OKRADAĆ ŻYDOWSKIE GROBY
Z tak bogatą przeszłością mogłoby się wydawać, że Jarosław Jakimowicz nie ma już czego szukać w mediach publicznych, jednak nic bardziej mylnego. Były aktor wielokrotnie zapraszany jest do Telewizji Polskiej w roli "eksperta". W szczególności upodobał sobie programy prowadzone przez Michała Rachonia.
Taki stan rzeczy nie najlepiej leży Sławomirowi Matczakowi - byłemu dziennikarzowi TVP, który postanowił skomentować na Facebooku post informujący o planowanej rozmowie na temat łapania przestępców, którą z byłym antyterrorystą przeprowadzić miał Jarosław Jakimowicz właśnie.
Opinia Matczaka wyraźnie nie spodobała się panu Jakimowiczowi, o czym poinformował w ostatni poniedziałek w charakterystyczny dla siebie sposób. Dziennikarz postanowił opublikować na swoim profilu wiadomość od Jakimowicza.
Zachowujemy oryginalną pisownię.
Posłuchaj podstarzaky frajerze masz dos do mnie to weź numer od Maćka do mnie i się spotkamy fajo i impotencie to ci wytłumaczę parę spraw. Jesteś gotów parówo to czekam kiedy chcesz. Tylko bez psiarni, żebyś się nie skarżył bo z ryja na konfidenta wyglądasz - czytamy.
Ma klasę?