Jarosław Jakimowicz niewątpliwie należy do grona tzw. aktorów jednej roli. Po występie w Młodych Wilkach Jarkowi nie udało się już dostać angażu w żadnej spektakularnej produkcji. W efekcie do dzisiaj odcina kupony od występu w filmie z 1995 roku.
Jakimowicz od lat "nadrabia" więc te braki w inny sposób. 51-latek ma na swoim koncie romantyczną relację z Jolą Rutowicz, znajomość z Antonim Macierewiczem, a także całe mnóstwo rasistowskich i homofobicznych wypowiedzi.
Emerytowany "Młody Wilk" nie ukrywa także, że popiera działania partii rządzącej. Zdaje się, że głośno wygłaszane sympatie względem Prawa i Sprawiedliwości się opłaciły, bowiem gwiazdor został współprowadzącym programu W kontrze w TVP Info, gdzie wspólnie z Magdaleną Ogórek rozmawia o tym, co dzieje się w kraju. Na wizji aktor i niedoszła prezydent rozmawiają z ekspertami oraz dyskutują między sobą, pokazując widzom materiały wideo.
W programie Jakimowicz chętnie wypowiada się na tematy polityczne i dzieli się swoimi poglądami. Niedawno odniósł się do głośnego zatrzymania Margot - działaczki LGBT. Według niego policja, o której działaniach jest głośno od kilku dni, nie zachowała się nieodpowiednio i nie naruszyła niczyich praw. Jarosław nie ukrywa, że nie akceptuje też tego, że aktywistka jest osobą niebinarną i identyfikuje się jako kobieta. W czasie prowadzenia W kontrze notorycznie nazywał ją "pan Margot".
Myślicie, że Jarek ma szansę wyrosnąć na nową gwiazdę stacji?