Czerwiec to dla społeczności LGBT+ "miesiąc dumy", a organizowane wówczas akcje mają na celu celebrowanie wolności i tolerancji, a także przeciwdziałanie marginalizacji i ostracyzmowi, z jakimi muszą się spotykać w Polsce osoby nieheteronormatywne. W sobotę warszawskim Śródmieściem przedefilowała Parada Równości, w której wzięło udział również wielu polskich celebrytów.
Tego samego dnia odbyło się też spotkanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami Torunia i Włocławka. Przemawiając do wyborców na konferencji, 73-latek najwyraźniej nawiązał do społeczności LGBT, czym ściągnął na siebie gromy.
Można mieć poglądy bardzo liberalne - mówił Kaczyński. Można uważać, że powinniśmy prowadzić inną politykę zagraniczną. To wszystko jest dopuszczalne, ale czy w kampanii wyborczej można zapowiadać, że my zakażemy rozwodów, środków antykoncepcyjnych? Nie ma ku temu najmniejszych nawet podstaw - tłumaczył.
Następnie Jarosław Kaczyński w skandalicznych słowach opisał osoby o "lewicowych poglądach".
Musimy także doprowadzić, chociaż to może najtrudniejsze, żeby powróciła prawda - kontynuował. Oczywiście, ktoś się może z nami nie zgadzać. Ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć: do godz. 5:30 byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. Bo przecież lewica uważa, że tak powinno być i należy tego przestrzegać.
Mój szef w pracy, czy nawet moja koleżanka i kolega powinni się zwracać [do mnie] w formie żeńskiej. Można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda. Ja bym to badał, ale... można - stwierdził, a uczestnicy zgromadzenia zareagowali na te słowa śmiechem i nagrodzili wicepremiera oklaskami.
Słowa Kaczyńskiego rozpętały w sieci prawdziwą burzę. Oburzeni internauci nie szczędzili 73-latkowi gorzkich słów.
Transpłciowa aktywistka Maja Heban zadeklarowała, że "chętnie wytłumaczy panu Kaczyńskiemu, jak naprawdę działa transpłciowość".
Wytłumaczyłam moim głęboko religijnym dziadkom i nie mieli z tym problemu, może i ten dziad coś pojmie. Żartuję, wiadomo. Skrajna prawica nie chce naprawdę nic wiedzieć, bo na niewiedzy buduje poparcie - napisała na Twitterze.
Wypowiedzi J. Kaczyńskiego są niestety z roku na rok coraz bardziej żenujące. Nie tylko skandaliczne, ale niestosowne, głupawe. Mogę sobie tylko wyobrazić, co czują w takich momentach Piotr Jacoń albo mama transpłciowego Wiktora, który popełnił samobójstwo. I wiele innych osób - skomentował dziennikarz Onetu Janusz Schwertner.
Rżącemu po słowach prezesa towarzystwu powiem jedno: ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Wy też patrzcie na zegarki. Polityczne już niedługo - napisała na Twitterze posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz.
Może przypomnijmy, bo najwidoczniej jeszcze istnieje taka potrzeba, że transpłciowość nie polega na "byciu mężczyzną do 5:30, a potem na byciu kobietą". Trudno o bardziej szkodliwe postrzeganie osób transpłciowych. Na szczęście istnieją jeszcze osoby publiczne, które nie boją się mówić o nich z szacunkiem.