Tadeusz Rydzyk od lat pozostaje najbardziej przedsiębiorczym duchownym w kraju. Żyjący głównie z wpłat emerytów i rządowych dotacji biznesmen może oczywiście liczyć na wsparcie Prawa i Sprawiedliwości, którego przedstawiciele chętnie goszczą w prowadzonych przez niego mediach. Ostatnio jego medialnym imperium zachwiał jednak panoszący się po kraju koronawirus, więc "Ojciec Dyrektor" zaapelował już, aby jak najszybciej wrócić do kościołów.
Trzeba przyznać, że Tadeusz Rydzyk robił naprawdę wiele, aby z koronakryzysu wyjść suchą stopą. Obrotny redemptorysta nie tylko gorliwie apelował, aby w kierunku jego inwestycji płynął jeszcze bardziej wartki strumień pieniędzy, lecz także spróbował wycisnąć nieco z dość niespokojnych nastrojów społecznych wokół pandemii. Z uwagi na topniejące przychody postanowił więc wykorzystać koniunkturę i zaczął handlować... maseczkami ochronnymi.
Przypomnijmy: Tadeusz Rydzyk robi biznes na świętych obrazkach do "OCHRONY" PRZED KORONAWIRUSEM: "Obraz z krzyżem będzie chronił twój dom"
Teraz gdy, mimo nie najlepszych rokowań, strach przed koronawirusem nieco zmalał, ojciec Rydzyk postanowił ponownie zawalczyć o swoją pozycję. W zeszłą sobotę miejsce miał coroczny piknik Rodziny Radia Maryja, podczas którego toruński biznesmen pytał zgromadzonych "czy bardziej wierzą w wirusa, czy w Chrystusa". Odbywające się pod patronatem ministra obrony narodowej wydarzenie skusiło do uczestnictwa także Jarosława Kaczyńskiego, który wygłosił na miejscu dość osobliwe przemówienie.
Trzeba dziękować, trzeba się w pas kłaniać Ojcu Dyrektorowi i tym wszystkim ojcom i wszystkim ludziom, którzy to niezwykłe dzieło wspierają. Ja to czynię w imieniu mojej partii, w imieniu tych wszystkich, którzy nas poparli w ostatnich wyborach, czyli milionów Polaków, którzy są wdzięczni za to, że jest w Polsce ciągle rozszerzana, rozbudowywana instytucja niezwykła, łącząca to wszystko, co łączy się z nauką Chrystusa z działaniem w realnym życiu społecznym, które tworzy, buduje od fundamentów, aż po same szczyty - prawił wyraźnie zadowolony z siebie prezes PiS.
Słowa Kaczyńskiego odbiły się oczywiście szerokim echem w mediach, a wielu dziennikarzy zinterpretowało je jednoznacznie jako podziękowanie za walkę o głosy w niedawnych wyborach prezydenckich. Nie jest zresztą tajemnicą, że ojciec Rydzyk gorliwie kibicował ich kandydatowi, a członkowie sztabu Andrzeja Dudy regularnie gościli wtedy w Radiu Maryja i Telewizji Trwam.
Co ciekawe, internauci zwrócili też uwagę na inny istotny szczegół. Niektórzy z nich przypominają, że 13 lat temu ojciec Rydzyk wyjątkowo ostro skrytykował brata i bratową szefa PiS, o czym donosi Super Express. Mowa oczywiście o głośnej aferze z taśmami Wprost, z których wynikało, że Tadeusz Rydzyk utytułował prezydenta Polski "oszustem ulegającym lobby żydowskiemu", a jego małżonkę "czarownicą, która chce zalegalizować eutanazję".
Choć przed laty zastanawiano się, jak jego słowa zostaną odebrane w środowisku braci Kaczyńskich, to wygląda na to, że po dawnych niesnaskach nie ma już dziś śladu. Warto jednak pamiętać, że w przypadku krytyki pod adresem jego śp. brata Jarosław Kaczyński znany jest z wyjątkowej pamiętliwości. Zdaje się jednak, że Tadeusz Rydzyk najwyraźniej należy do tej grupy "uprzywilejowanych" osobistości, którym mimo wszystko wybaczył.
Niektórzy pochylają się też nad niedawnymi wypowiedziami ojca Rydzyka, który krytykował PiS za bierność we wprowadzeniu ustawy całkowicie zakazującej aborcji. Toruński biznesmen wprost miał stwierdzić, że "gdyby politycy PiS chcieli taki zakaz wprowadzić, to już by to zrobili".
Też uważacie, że należy kłaniać się w pas przed Tadeuszem Rydzykiem?