Jarosław Wałęsa niespełna rok temu powitał na świecie córeczkę - Leę. Niestety szybko okazało się, że dziewczynka urodziła się ze szmerami w sercu. W międzyczasie badania wykazały, że dziewczynce brakuje części najważniejszego organu i konieczne jest jego odtworzenie. Całe szczęście, przeprowadzona pod koniec marca operacja przebiegła pomyślnie i syn byłego prezydenta znów może ze spokojem zająć się polityką.
Ostatnio, goszcząc w Wyborczym Grillu stwierdził, że miał nieco większe oczekiwania co do niedawnego przemówienia Donalda Tuska. 42-latek podkreślił, że widziałby szefa Rady Europejskiej w roli polskiego Prezydenta, bowiem jest zrównoważony, doświadczony i posiada świetne kontakty.
Zgadzacie się z nim?